to słabo.. mam nadzieję, że ta zmiana odbije im się czkawką w akcyzieLui pisze:Wyjaśniło się. Dotyczy to leasingodawców. Dla leasingobiorców pozostaje tak jak było w pierwotnym projekcie, czyli limity obowiązują niezależnie od tego czy to najem, czy leasing, czy spłata wartości w racie czy nie. Koszt raty liczy się proporcjonalnie do limitu kwotowego.oszukali_mnie pisze:A czy coś wyjaśniło się z wartością realnie spłacaną w kapitale?
W przypadku wysokiego wykupu i wynajmu?
Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Odbije się w akcyzie odbije .......... w vacie również - tylko te "mózgi" jeszcze tego nie widzą a Czesi już zacierają ręce......
Tak czy siak - leasingi będą musiały kombinować z wartościami wykupu na poziomie 30-40% - bo tylko w tym przypadku będzie się opłacało iść w leasing.
Tak czy siak - leasingi będą musiały kombinować z wartościami wykupu na poziomie 30-40% - bo tylko w tym przypadku będzie się opłacało iść w leasing.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Dlaczego uważasz, że akurat wykup 30-40% coś da?Kini pisze:Tak czy siak - leasingi będą musiały kombinować z wartościami wykupu na poziomie 30-40% - bo tylko w tym przypadku będzie się opłacało iść w leasing.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Dzień dobry,
Chcąc zdążyć przed nowymi przepisami mam w planie wziąć auto w leasing. Z tego co rozumiem, to muszę podpisać umowę leasingową przed końcem roku. I teraz pytanie: czy umowę podpisuję się przy zamówieniu auta, czy przy jego odbiorze? Bo niektóre auta, które biorę pod uwagę mogą nie dopłynąć / dojechać do salonu przed końcem roku.
Chcąc zdążyć przed nowymi przepisami mam w planie wziąć auto w leasing. Z tego co rozumiem, to muszę podpisać umowę leasingową przed końcem roku. I teraz pytanie: czy umowę podpisuję się przy zamówieniu auta, czy przy jego odbiorze? Bo niektóre auta, które biorę pod uwagę mogą nie dopłynąć / dojechać do salonu przed końcem roku.
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1235
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Zależy od firmy leasingowej.mdz pisze:Dzień dobry,
Chcąc zdążyć przed nowymi przepisami mam w planie wziąć auto w leasing. Z tego co rozumiem, to muszę podpisać umowę leasingową przed końcem roku. I teraz pytanie: czy umowę podpisuję się przy zamówieniu auta, czy przy jego odbiorze? Bo niektóre auta, które biorę pod uwagę mogą nie dopłynąć / dojechać do salonu przed końcem roku.
Jednak weź pod uwagę ryzyko, że w toku prac w parlamencie może pojawić się zapis doprecyzowujący, że samochód musi być odebrany do 31 grudnia 2018. Tak było przy zmianach w ustawie o VAT, więc i tu może być podobnie.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Czyli teoretycznie można podpisać umowę wcześniej, a odebrać już w nowym roku? W moim przypadku chodzi o leasing 'salonowy'Jarosław Król pisze:Zależy od firmy leasingowej.mdz pisze:Dzień dobry,
Chcąc zdążyć przed nowymi przepisami mam w planie wziąć auto w leasing. Z tego co rozumiem, to muszę podpisać umowę leasingową przed końcem roku. I teraz pytanie: czy umowę podpisuję się przy zamówieniu auta, czy przy jego odbiorze? Bo niektóre auta, które biorę pod uwagę mogą nie dopłynąć / dojechać do salonu przed końcem roku.
Jednak weź pod uwagę ryzyko, że w toku prac w parlamencie może pojawić się zapis doprecyzowujący, że samochód musi być odebrany do 31 grudnia 2018. Tak było przy zmianach w ustawie o VAT, więc i tu może być podobnie.
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1235
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Wg. projektu wygląda na to, że tak, bo przepis przejściowy brzmi następująco:mdz pisze:Czyli teoretycznie można podpisać umowę wcześniej, a odebrać już w nowym roku? W moim przypadku chodzi o leasing 'salonowy'
Art. 8.
1. Do umów leasingu, najmu, dzierżawy lub innych umów o podobnym charakterze dotyczących samochodu osobowego zawartych przed dniem 1 stycznia 2019 r. stosuje się przepisy ustaw zmienianych w art. 1 i art. 2, w brzmieniu dotychczasowym.
2. Do umów, o których mowa w ust. 1, zmienionych lub odnowionych po dniu 31 grudnia 2018 r. stosuje się przepisy ustaw zmienionych w art. 1 i art. 2, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą
Nie ma nic o terminie odbioru, tak jak to było w przypadku nowelizacji ustawy o VAT w 2014 roku, wówczas przepis jasno informował, że odbiór musi nastąpić przed datą wejścia w życie nowelizacji:
pod warunkiem że:
a) pojazdy samochodowe będące przedmiotem tych umów zostały wydane podatnikowi przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy
Jednak nie można mieć pewności, czy taki zapis nie pojawi się w toku prac w parlamencie, bo posłowie i senatorowie mają możliwość zgłaszania poprawek, a rząd często korzysta z tego, żeby w ten sposób dopchnąć do ustawy coś, o czym zapomnieli lub przeoczyli.
Dlatego moim zdaniem na tym etapie nie ma pewnej odpowiedzi, czy można podpisywać umowę leasingu w 2018 i czekać na odbiór samochodu w 2019 i nadal zaliczać koszty na dotychczasowych zasadach.
- Michał Krupiński
- PRO
- Posty: 2032
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Prace nad ustawą weszły w kolejny etap. Wczoraj odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu na posiedzeniu Sejmu. Został on skierowany do Komisji Finansów Publicznych, która ma się nim zająć w piątek, 5 października 2018 o godzinie 9:00.
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów utrzymuje, że, np.: wprowadzenie limitu 75% kosztów jest rozwiązaniem "porządkującym" i "przyjaznym" dla przedsiębiorców, bo obecnie każdy podatnik może teoretycznie wprowadzić w koszty tylko tyle wydatków, ile faktycznie poniósł na cele działalności - a jak wiadomo samochody wykorzystywane są także prywatnie, więc oni to nam teraz "porządkują" i "uprzyjaźniają", no bo jakby była kontrola, to nie wiadomo co by się stało....
Ciekawa to logika, która dowodzi jednego - pazerność fiskusa prawdopodobnie nigdy nie zostanie zaspokojona.
Zapomniano już w tym wszystkim, że jakiś czas temu zawarto pewnego rodzaju umowę pomiędzy państwem i przedsiębiorcami, że - no dobra miejcie te samochody "na firmę" i jeździjcie nimi także na wakacje, do kościoła i galerii handlowej, ale nie możecie w zamian odliczać od nich całego VAT. Jak widać to obecnie za mało - trzeba pójść krok dalej....
Za jakiś czas, ktoś jeszcze bardziej kreatywny w Ministerstwie Finansów może wpaść na pomysł, że przecież te wszystkie laptopy, komórki, papier do drukarki, ubrania firmowe, meble, nawet jakieś narzędzia i cięższy sprzęt także można wykorzystać od czasu do czasu na cele prywatne i czemu tu także nie ograniczyć kosztów do 75%? A może nawet do 50%, bo przecież 75% przy samochodach to obecnie "kompromis". No i można dorzucić jeszcze zakaz odliczenia VAT, w ramach sprawiedliwości społecznej, bo przecież ludzie na etatach także nie mogą go odliczać...
Przedsiębiorcy - nie miejcie złudzeń - jesteście grupą, która przynosi temu coraz bardziej pazernemu państwu pieniądze, a w zamian nie dostajecie praktycznie niczego. Jak bardzo jesteście poważani przez rząd i partię rządzącą niech świadczy wczorajsza debata - na pierwszym czytaniu na sali obecny był 1 (słownie: jeden) poseł PiS. Po prostu nikt się z wami prywaciarze nie liczy. Nawet wybory, które są zapasem wydają się nie skłaniać PiS do jakiejkolwiek refleksji, że uderzają w wielu potencjalnych wyborców.
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów utrzymuje, że, np.: wprowadzenie limitu 75% kosztów jest rozwiązaniem "porządkującym" i "przyjaznym" dla przedsiębiorców, bo obecnie każdy podatnik może teoretycznie wprowadzić w koszty tylko tyle wydatków, ile faktycznie poniósł na cele działalności - a jak wiadomo samochody wykorzystywane są także prywatnie, więc oni to nam teraz "porządkują" i "uprzyjaźniają", no bo jakby była kontrola, to nie wiadomo co by się stało....
Ciekawa to logika, która dowodzi jednego - pazerność fiskusa prawdopodobnie nigdy nie zostanie zaspokojona.
Zapomniano już w tym wszystkim, że jakiś czas temu zawarto pewnego rodzaju umowę pomiędzy państwem i przedsiębiorcami, że - no dobra miejcie te samochody "na firmę" i jeździjcie nimi także na wakacje, do kościoła i galerii handlowej, ale nie możecie w zamian odliczać od nich całego VAT. Jak widać to obecnie za mało - trzeba pójść krok dalej....
Za jakiś czas, ktoś jeszcze bardziej kreatywny w Ministerstwie Finansów może wpaść na pomysł, że przecież te wszystkie laptopy, komórki, papier do drukarki, ubrania firmowe, meble, nawet jakieś narzędzia i cięższy sprzęt także można wykorzystać od czasu do czasu na cele prywatne i czemu tu także nie ograniczyć kosztów do 75%? A może nawet do 50%, bo przecież 75% przy samochodach to obecnie "kompromis". No i można dorzucić jeszcze zakaz odliczenia VAT, w ramach sprawiedliwości społecznej, bo przecież ludzie na etatach także nie mogą go odliczać...
Przedsiębiorcy - nie miejcie złudzeń - jesteście grupą, która przynosi temu coraz bardziej pazernemu państwu pieniądze, a w zamian nie dostajecie praktycznie niczego. Jak bardzo jesteście poważani przez rząd i partię rządzącą niech świadczy wczorajsza debata - na pierwszym czytaniu na sali obecny był 1 (słownie: jeden) poseł PiS. Po prostu nikt się z wami prywaciarze nie liczy. Nawet wybory, które są zapasem wydają się nie skłaniać PiS do jakiejkolwiek refleksji, że uderzają w wielu potencjalnych wyborców.
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
To pasuje idealnie:
https://www.youtube.com/watch?v=k2_J2LyqHIU
A co do podwyższania podatków.... PiS pewnie sobie zdawał sprawę (a może nie, bo ja już nie wiem co jest w głowach tych ludzi), że przejmuje gospodarkę, która jest we w miarę dobrej kondycji, ale po latach kryzysu powstało sporo napięć. Mi.in. zamrożone pensje w budżetówce, służba zdrowia, która po chwili oddechu znowu pogrążała się w syfie itd.
Mogli tę obecnie dobrą koniunkturę wykorzystać, żeby coś z tym zrobić, ale całą rezerwową kasę wydali na 500+, z którego obecnie zostało realnie już pewnie niecałe 400+, a inne problemy pozostały.
A jak teraz nie ma kasy, to gdzie się sięga? Wiadomo gdzie - jak zawsze
https://www.youtube.com/watch?v=k2_J2LyqHIU
A co do podwyższania podatków.... PiS pewnie sobie zdawał sprawę (a może nie, bo ja już nie wiem co jest w głowach tych ludzi), że przejmuje gospodarkę, która jest we w miarę dobrej kondycji, ale po latach kryzysu powstało sporo napięć. Mi.in. zamrożone pensje w budżetówce, służba zdrowia, która po chwili oddechu znowu pogrążała się w syfie itd.
Mogli tę obecnie dobrą koniunkturę wykorzystać, żeby coś z tym zrobić, ale całą rezerwową kasę wydali na 500+, z którego obecnie zostało realnie już pewnie niecałe 400+, a inne problemy pozostały.
A jak teraz nie ma kasy, to gdzie się sięga? Wiadomo gdzie - jak zawsze
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1235
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Ponieważ pojawiają się pytania o wysokość limitu dotyczącego amortyzacji i leasingu samochodów hybrydowych, więc doprecyzowujemy, że, tak samo, jak samochody spalinowe objęte będą one kwotą 150 tys. zł.
Limit 225 tys. zł dotyczy pełnych elektryków, których definicja zawarta została w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych z dnia 11 styczna z 2018 roku i brzmi:
Pojazd elektryczny – pojazd samochodowy w rozumieniu art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, wykorzystujący do napędu wyłącznie energię elektryczną akumulowaną przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania;
Limit 225 tys. zł dotyczy pełnych elektryków, których definicja zawarta została w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych z dnia 11 styczna z 2018 roku i brzmi:
Pojazd elektryczny – pojazd samochodowy w rozumieniu art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, wykorzystujący do napędu wyłącznie energię elektryczną akumulowaną przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania;