OPŁACONY MANDAT

[kwacho]

Cześć,

Volkswagen Leasing opłacił mandat który przyszedł z Węgier zamiast wskazać użytkownika (była taka opcja). Do mnie przyszła nota, ze mam to zapłacić. Ja jednak nie chcę tego płacić tylko wskazać kierującego sprawcę, gdyż aktualnie nie ma z nim żadnego kontaktu.

Ktoś miał podobne doświadczenia? Jak się od tego skutecznie odwołać bez płacenie tylko poprzez wskazanie sprawcy?
Z góry dzięki za pomoc.

[Jarosław Król]

Cześć,

Volkswagen Leasing opłacił mandat który przyszedł z Węgier zamiast wskazać użytkownika (była taka opcja). Do mnie przyszła nota, ze mam to zapłacić. Ja jednak nie chcę tego płacić tylko wskazać kierującego sprawcę, gdyż aktualnie nie ma z nim żadnego kontaktu.

Ktoś miał podobne doświadczenia? Jak się od tego skutecznie odwołać bez płacenie tylko poprzez wskazanie sprawcy?
Z góry dzięki za pomoc.

Cześć,

Cytuję fragment umowy VWL:
1. Korzystający ma prawo do składania reklamacji dotyczących usług świadczonych przez Finansującego:
a) pisemnie – osobiście albo pocztą tradycyjną na adres: Volkswagen Financial Services Polska Sp. z o.o., Rondo ONZ 1, 00-124 Warszawa
lub
b) ustnie - telefonicznie pod nr tel. 800 103 301 albo osobiście do protokołu pod adresem wskazanym w pkt a) lub
c) pocztą elektroniczną - na adres: reklamacje@vwfs.com
d) za pośrednictwem Formularza elektronicznego na stronie www Finansującego.

Obawiam się jednak, że niewiele to zmieni, gdyż z OWU wynika, że koszty ewentualnych mandatów ponosi korzystający i jeśli zostało to już opłacone, to wątpię, że VWL głebiej pochyli się nad sprawą - prawdopodobnie podtrzymają decyzję o konieczności zapłaty. Niepotrzebną praktyką jest to, że VWL w ogóle decyduje za korzystającego, co zrobić z mandatem, zamiast poinformować najpierw korzystającego, bo rozumiem, że wcześniej nie otrzymałeś żadnej korespondencji w tej sprawie?

[kwacho]

Cześć,

dziękuję za informację.
Nie było żadnej informacji, tylko zapłacili i wystawili notę. Nikt mnie nie pytał.

Przecież w Polsce opłatę za mandat ponosi kierowca nie korzystający, chyba że kierowcy nie może wskazać.
Dlaczego w tym przypadku jest inaczej? Jest jakaś droga prawna by to odkręcić? Warto w to w ogóle iść?

Dodam, że mam wszystkie dane kierowcy.

Pozdr.

[Jarosław Król]

Przecież w Polsce opłatę za mandat ponosi kierowca nie korzystający, chyba że kierowcy nie może wskazać.
Dlaczego w tym przypadku jest inaczej? Jest jakaś droga prawna by to odkręcić? Warto w to w ogóle iść?

To zapewne zależy od przepisów w danym kraju. W Polsce zdaje się też jest procedura (a na pewno była, bo teraz coś się zmieniało, ale nie wiem, czy w tym zakresie), że albo właściciel wskazuje kierowcę, albo bierze na siebie mandat.

Być może masz możliwość skontaktować się z Węgrami w celu wskazania kierowcy nawet jeśli właściciel już opłacił mandat. Jednak musiałbyś to ustalić - być może na piśmie od nich są jakieś pouczenia.

Na poziomie leasingodawcy tu w Polsce wątpię, żeby były jakieś prawne możliwości odkręcenia tego.