Hmmm... Przyznam się, że trochę zgłupiałem po lekturze tego.
Sądziłem, że Tomek_P podąża dobrym tropem i że chodzi o to "słynne" zaliczanie przez EFL do czynszu inicjalnego ubezpieczenia za pierwszy rok.
Wtedy jest efekt większej konkurencyjności opłaty wstępnej (przyciąga klientów, którzy chcą jak najmniej wpłacić), bo jest ona mniejsza o koszt ubezpieczenia.
Problem polega na tym, że to jest ubezpieczenie jedynie za pierwszy rok, którego spłata rozkłada się na cały okres leasingu. Czyli jakby przez np. 4 lata płaci się za coś, co skończyło się po pierwszym roku...

a w kolejnych latach i tak trzeba wykupić ubezpieczenie.
No, ale jeśli ktoś tak chce, to okej - pod warunkiem, że jest tego świadomy!
Ja również pomyślałem, że to o to chodzi, ale z treści tych zapisów to wcale nie wynika, no i tym bardziej, że kolega
Mirosław14 twierdzi, że i tak płacił za ubezpieczenie z góry.
Więc sam jestem ciekaw o co tu chodzi?
Mirosław14, Jak możesz to odezwij się do mnie na e-mail
michal@forumleasing.pl - chciałbym zadać Ci parę pytań ponieważ chciałbym dokładnie sprawdzić o co tu chodzi i skontaktować się z EFL.