Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Pytania podatkowe, wiadomości z branży leasingowej, sprzęt poleasingowy, dyskusje ogólne
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Awatar użytkownika
FmLeasing.pl
FmLeasing.pl
Posty: 929
Rejestracja: 31 mar 2009, o 13:12

Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: FmLeasing.pl »

Wraca jak bumerang sprawa Toyoty Leasing i odsprzedaży przez nią, zwindykowanego leasingobiorcy, przedmiotu leasingu (Toyoty Prius) po cenie znacznie niższej od przeciętnej wartości rynkowej tego typu pojazdu.
Przypomnijmy, że cena uzyskana przez leasingodawcę ze sprzedaży odebranego przedmiotu leasingu pomniejsza zadłużenie leasingobiorcy wobec niego – zatem im jest ona (cena) niższa tym większe zadłużenie pozostaje leasingobiorcy do spłaty.

Firmy leasingowe niestety nie mają większego bodźca, żeby starać się zagospodarowywać zwindykowane przedmioty leasingu w jak najbardziej efektywny sposób, bo „stratę” na sprzedaży tak czy inaczej pokryć musi leasingobiorca.
Oczywiście są leasingodawcy, które robią to profesjonalnie i uzyskują, np. poprzez aukcje, ceny odpowiadające wartości rynkowej przedmiotów poleasingowych, są niestety również i tacy, którzy robią to w sposób – delikatnie mówiąc - bardzo mało przejrzysty.

Niestety leasingobiorca ma niewiele środków prawnych, żeby zabezpieczyć swoje interesy. Nie jest łatwo post factum udowodnić, że samochód, który leasingodawca w niejasnych okolicznościach sprzedał za 30 tys. zł mógł z łatwością być odsprzedany za cenę np. 50 czy 60 tys. zł.

W sądzie leasingobiorcom zostają często tylko słowa i ogólniki, przeciwko konkretnym dokumentom wytworzonym przez firmę leasingową, gdzie jest np. wycena rzeczoznawcy działającego na jej zlecenie.
Nie trzeba też dodawać, że leasingobiorca, który musiał zwrócić przedmiot leasingu jest najczęściej w sytuacji finansowej, a często i psychicznej nie pozwalającej na żmudną i kosztowną walkę o swoje prawa.

Dlatego jednym z nielicznych sposobów przeciwstawienia się tego typu praktykom jest ich nagłaśnianie. To może być jedyna forma nacisku na firmy leasingowe, żeby bardziej przykładały się do zagospodarowywania windykowanych przedmiotów leasingu.
Kto bowiem chciałby podpisać umowę leasingu z firmą leasingową, która samochód po odebraniu go leasingobiorcy po ok. 20 miesiącach odsprzedaje go za ok. 30% jego początkowej wartości? Kto chciałby ryzykować, wiedząc, że różnica obciąży jego konto? Chyba tylko ktoś kto jest wewnętrznie przekonany, że nigdy nie dotknie go problem windykacji.
Dlatego poruszanie takich przypadków pozwala potencjalnym leasingobiorcom uniknąć oferty firm, co do których są poważne wątpliwości.

Nietrudno się zatem dziwić, że firma Toyota Leasing oraz jej pracownik działu windykacji Robert G. robią w tej chwili co mogą, żeby zamknąć usta Stowarzyszeniu Leasingobiorców „Fair Business”, które opisało ten przypadek i którego prezes jest stroną w sprawie, oraz nam jako portalowi, który zainteresował się problemem i go poruszył w szerszym kontekście dotyczącym całej branży.

Robert G., którego Stowarzyszenie wymieniło z imienia i nazwiska w publikacji na swojej stronie internetowej poskarżył się Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych na Stowarzyszenie, że narusza ono jego prawo do prywatności. GIODO skargę oddalił. Warto przy okazji wspomnieć, że skarga dotyczyła również naszego portalu, ponieważ „przedrukowaliśmy” nazwisko Roberta G. My jednak, po czasie, usunęliśmy to nazwisko z naszych łamów. Nie dlatego, że przestraszyliśmy się skargi, tylko dlatego, że nie ma ono (nazwisko) dla nas żadnego znaczenia. Wręcz zamieszanie, które wywołała owa skarga mogłoby odwracać uwagę od zasadniczej sprawy.

Pisaliśmy już o tym, że Robert G. mógł nas zwyczajnie poprosić o usunięcie swoich danych, jednak nie podjął żadnej próby kontaktu, a do osiągnięcia swojego celu próbował posłużyć się instytucją publiczną.

Najwyraźniej niezadowolony z odrzucenia skargi na Stowarzyszenie (nasz przypadek nadal jest rozpatrywany) przez GIODO, odwołał się od decyzji. Jednak decyzja odrzucenia skargi została podtrzymana – Stowarzyszenie ma prawo wymieniać nazwisko Roberta G. w kontekście tej sprawy.

Warto przy okazji zwrócić uwagę na uzasadnienie odwołania przez Roberta G.:
„Zostałem wplątany w prywatną „wojnę” jaką Stowarzyszenie prowadzi z moim pracodawcą, a Stowarzyszenie przetwarza moje dane osobowe rujnując moje zdrowie i moje życie zawodowe, posługuje się moimi danymi szykanując i wyśmiewając się ze mnie poprzez umieszczanie moich danych w bardzo niekorzystnych treściach zarzucając mi niekompetencje, brak profesjonalizmu a także insynuuje, że jako pracownik działam nieuczciwie. Takie insynuacje stawiają mnie w niekorzystnym świetle na rynku pracy wobec każdego mojego potencjalnego przyszłego pracodawcy – tym samym skutecznie redukując do zera szansę na moje przyszłe zatrudnienie."

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że nikt tak bardzo nie redukuje do zera swojej szansy na przyszłe zatrudnienie jak sam Robert G. – choćby poprzez treść tego uzasadnienia - fragment o rujnowaniu zdrowia budzi poważne wątpliwości co do prawdomówności Roberta G.

Z ubolewaniem stwierdzamy, że podobną do Roberta G. metodę działania przyjęła również firma Toyota Leasing, która – w naszej ocenie sama działa w tej chwili na swoją szkodę. Zamiast, jak informowaliśmy jej pełnomocnika, skorzystać z łamów naszego portalu i przedstawić swoje argumenty przemawiające za tym, że samochód Toyota Prius został sprzedany za cenę rzeczywiście adekwatną do jego wartości rynkowej, firma ograniczyła się do oświadczenia koncentrującego się głównie na zdyskredytowaniu adwersarza, tj. Stowarzyszenia Leasingobiorców.

Zamiast próby dojścia do prawdy - czemu byliśmy i jesteśmy przychylni - Toyota Leasing wniosła przeciwko nam prywatny akt oskarżenia z niesławnego paragrafu 212 KK czyli tak zwanego „knebla”.

Biorąc pod uwagę wszystkie dotychczasowe okoliczności ciężko oprzeć się wrażeniu, że dojście do prawdy nie leży w interesie Toyota Leasing.

CDN
http://www.FmLeasing.pl | Kontakt: news(at)fmleasing.pl


Uzyskaj najlepsze możliwe warunki Leasingu i Ubezpieczenia GAP

 Wyszukiwarka Leasingu  - Otrzymasz oferty od bankowych leasingodawców. Porównasz warunki i unikniesz kosztownych błędów.

 Kalkulator Ubezpieczenia GAP  - Kupisz dobry GAP fakturowy taniej na włąsną rękę.




Awatar użytkownika
Michał Krupiński
PRO
Posty: 2038
Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Michał Krupiński »

Tekst z "rujnowaniem zdrowia" osobiście mnie położył. 8-) :lol:
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)

Awatar użytkownika
Matti
PRO/Moderator
Posty: 163
Rejestracja: 29 maja 2009, o 12:45

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Matti »

Ja tam czekam na dalszy rozwój sprawy. Mozna bylo wyjasnic cale zajscie w normalny - ludzki sposób, ale najwyrazniej Toyota Leasing i pracujący tam ludzie mają inny sposób na "załatwienie" tej sprawy :oops: Ba, nie tylko tej. Byly juz tematy, jak traktują swoich obecnych i dawnych klientów. I nie chodzi mi o slusznosc prowadzonych przez nich roznych dzialań, ale o ich STYL, który zwyczajnie przyprawia o mdłości (mowiąc delikatnie) :roll:

Ogarnia mnie pusty smiech politowania, jak pomysle, ze ten portal zostal wciagniety w sądową grę, gdy chcial tylko wyjasnienia sprawy :| Przykre...smutne...dołujące :|
"Nie znam się na tym, więc tym chętniej się wypowiem..." --> FAIL!

Awatar użytkownika
urzędnik

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: urzędnik »

Czy cokolwiek, kogokolwiek może dziwic w postepowaniu Toyoty? W naszym kraju obecnie na pewno nie... przykład idzie z góry z zachowań niestety politycznych, żadnej skruchy za wypowiadane słowa, tkwienie w uporze, lekceważenie obywateli..
A sprawa jest ewidentna nawet dla laika, przekroczone zostały bariery przyzwoitości.
Pewien mini monopolizm na leasing Toyot powoduje, że brak wyrażenia skruchy nie będzie miał praktycznych konsekwencji..(;

Awatar użytkownika
Tomasz Piotrowski
PRO
Posty: 1162
Rejestracja: 2 kwie 2009, o 20:34

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Tomasz Piotrowski »

Ja pierdziu o co oni walczą? Sami robią większe zamieszanie wokół tego

Awatar użytkownika
Kefas

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Kefas »

Sprawa karna z 212? Powodzenia! :lol:
Nie martwcie się to jest art do zastraszania przez przyłapanych skompromitowanych
skazanych jest promil tylko w sprawach jednoznacznych

Awatar użytkownika
Jarosław Król
Administracja
Posty: 1256
Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Jarosław Król »

Kefas, Dzięki za słowa pocieszenia, ale na wszelki wypadek nosimy już przy sobie szczoteczki do zębów, a na sam dźwięk syren zalewamy się potem. :twisted:

Awatar użytkownika
Lui
PRO
Posty: 1192
Rejestracja: 4 maja 2009, o 21:29

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Lui »

:mrgreen:
Będziemy wysyłać paczki. :)
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.

OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)

Awatar użytkownika
Matti
PRO/Moderator
Posty: 163
Rejestracja: 29 maja 2009, o 12:45

Re: Sprawy zwindykowanej Toyoty Prius ciąg dalszy...

Post autor: Matti »

Pamiętać należy, że mydło w płynie jest lepsze :twisted:
"Nie znam się na tym, więc tym chętniej się wypowiem..." --> FAIL!


ODPOWIEDZ