No to i ja coś wrzucę jak dowód na to, że naprawdę nietrudno było znaleźć info o przeszłości osób związanych z CWI, po której powinna zapalić się czerwona lampka.
Dodam, że zajęło mi to w tej chwili jakieś 15 minut w tzw. przerwie na kawę.
W KRS Adrian Grandke figuruje przy firmie Praefa Inwest-Eko-Dom Sp. z o.o.
Szukając info o tej firmie dalej trafiamy m.in. na coś takiego:
http://www.grupy.otopr.pl/system-praefa ... 90498.html - wypowiada się tam sam pan Adrian Grandke - było to w czerwcu 2002 roku.
A już pod koniec 2003 roku na innym forum czytamy:
Pamietam, jak byles entuzjastycznie nastawiony do Inwest-Eko-Domu (pózniej
- chyba tylko przez chwile- Praefa-Inwest-Eko-Domu z Sosnowca) i pana Adriana
Grandke ! I co - a no juz nie ma firmy (a klienci dali przedplaty na budowy -> ciekawe
co sie z ta kasa stalo).
Link do wątku:
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... A-jest-O.K
Przypomina to coś komuś?
Bo dla mnie to wypisz wymaluj ten sam "pomysł na biznes" co w przypadku Carwash Investment. Tylko, że w CWI przynętą są super myjnie, a tam były super domy.
Wokół tego otoczka super profi firmy, a po wpłacie zaliczki nagle firma przestawała być taka super. A jak widać po komentarzach w pewnym momencie zniknęła. Ciekawe czy zbudowali chociaż jeden dom.
BTW: Tak w ogóle to jest taka firma jak Prafea
http://www.praefa.com/. Jak sądzę to domy tej firmy oferował w takim samym systemie jak myjnie Adrian Grandke & co. Może komuś chce się zapytać w tej firmie (Prafea) w jakich okolicznościach zakończyła się współpraca...
To tak na szybko co znalazłem - może ktoś jeszcze coś znajdzie...
Muszę przyznać, że do niedawna sam nie wiedziałem co o tym myśleć. Nie wiedziałem czy jest to wałek od początku do końca czy też zadanie wybudowania myjni przerosło ludzi, którzy znają się tylko na sprawianiu dobrego wrażenia i dlatego się wszystko rozsypało.
Ale jak teraz na to wszystko patrzę, to skłaniam się ku opinii, że jednak to był od początku ordynarny wałek - tak to wygląda.
Jednak zgodzę się z kimś z przedmówców, że udowodnić to będzie bardzo ciężko. Na razie mogą zasłaniać się, że coś tam nie poszło jak należy, itd. Póki co "jedynie" nie płacą, a takich firm w Polsce jest przecież mnóstwo.
Od razu też uprzedzam tych, którzy chcą pójść drogą oskarżenia zarządu o działanie na szkodę spółki. Jest to niezwykle trudne do udowodnienia, a wyroki skazujące w takich sprawach to jest jakiś w ogóle promil tego typu postępowań.