autor: lukpio3 » 21 sty 2019, o 18:41
Witajcie,
Postanowiłem zadać pytanie na forum ponieważ mam już mały mętlik w głowie. Co innego czytam w internecie, co innego mówi moja księgowa. W marcu będę wykupował samochód z leasingu za 10% jego wartości. Tak mam w umowie. Auto wykupuję jako osoba prywatne ponieważ nie chcę go użytkować w firmie, natomiast nie chcę go również użytkować ja. W związku z tym że samochód nie ma jakiejś olbrzymiej wartości bo zaledwie 23 tysiące brutto więc po sprzedaży, zapłaceniu vatu i podatku zostaną mi jakieś grosze, chciałbym przekazać auto ojcu. Oczywiście nieodpłatnie, nie chcę od niego żadnych pieniędzy i nie jest to żaden wałek, nic nie kombinuję. Po prostu najzwyczajniej w świecie chcę mu go przekazać. Moja księgowa natomiast twierdzi że owszem, mogę to zrobić ale najwcześniej po pół roku od wykupu, inaczej będę musiał zapłacić vat i podatek jak przy normalnej sprzedaży. Nie chcę aby auto było zarejestrowane na mnie przez te pół roku bo i tak ja z niego korzystał nie będę tylko ojciec a chodzi mi tu głównie o ubezpieczenie. W życiu różnie bywa, coś się stanie i mi poleci po zniżkach. A że mam kilka aut w firmie to będzie dla mnie dość bolesne. Dlatego chcę formalnie przekazać go jemu, razem z ubezpieczeniem które jest do września ale chcę aby to było na niego, oficjalnie abym ja w razie czego nie ponosił żadnych konsekwencji. Z drugiej właśnie strony, gdzie nie wejdę na podobne artykuł to wszędzie piszą że tak, gdybym odsprzedawał to auto ojcu przed upływem pół roku wówczas muszę zapłacić vat i podatek natomiast w związku iż ja chcę to auto przekazać, nieodpłatnie, nie zachodzi dla mnie z tego tytułu żadna korzyść finansowa w związku z czym nie ma czego opodatkowywać. I jak to w końcu jest? Bo już się gubię. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Witajcie,
Postanowiłem zadać pytanie na forum ponieważ mam już mały mętlik w głowie. Co innego czytam w internecie, co innego mówi moja księgowa. W marcu będę wykupował samochód z leasingu za 10% jego wartości. Tak mam w umowie. Auto wykupuję jako osoba prywatne ponieważ nie chcę go użytkować w firmie, natomiast nie chcę go również użytkować ja. W związku z tym że samochód nie ma jakiejś olbrzymiej wartości bo zaledwie 23 tysiące brutto więc po sprzedaży, zapłaceniu vatu i podatku zostaną mi jakieś grosze, chciałbym przekazać auto ojcu. Oczywiście nieodpłatnie, nie chcę od niego żadnych pieniędzy i nie jest to żaden wałek, nic nie kombinuję. Po prostu najzwyczajniej w świecie chcę mu go przekazać. Moja księgowa natomiast twierdzi że owszem, mogę to zrobić ale najwcześniej po pół roku od wykupu, inaczej będę musiał zapłacić vat i podatek jak przy normalnej sprzedaży. Nie chcę aby auto było zarejestrowane na mnie przez te pół roku bo i tak ja z niego korzystał nie będę tylko ojciec a chodzi mi tu głównie o ubezpieczenie. W życiu różnie bywa, coś się stanie i mi poleci po zniżkach. A że mam kilka aut w firmie to będzie dla mnie dość bolesne. Dlatego chcę formalnie przekazać go jemu, razem z ubezpieczeniem które jest do września ale chcę aby to było na niego, oficjalnie abym ja w razie czego nie ponosił żadnych konsekwencji. Z drugiej właśnie strony, gdzie nie wejdę na podobne artykuł to wszędzie piszą że tak, gdybym odsprzedawał to auto ojcu przed upływem pół roku wówczas muszę zapłacić vat i podatek natomiast w związku iż ja chcę to auto przekazać, nieodpłatnie, nie zachodzi dla mnie z tego tytułu żadna korzyść finansowa w związku z czym nie ma czego opodatkowywać. I jak to w końcu jest? Bo już się gubię. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam