Ze skromności wolę pisać my, a nie ja, ale skoro to powód do kolejnego zarzutu, to informuję, że jestem 17 lat związany z branżą.Łukasz pisze:i sam wchodzisz we własne wnyki.... Kto my? Ty i koledzy spod budki z piwem? Czy może to ten układ w którym Ty nie masz pojęcia o czym prawisz, ale masz kolegę który wie wszystko, więc razem wiecie wszystko ?:D Jeżeli twoi koledzy faktycznie dysponują jakąś wiedzą nie wstydź się ich pytać, może twoje wypociny nabiorą większej wartości.
Dowód na >naszą< obiektywność próbujesz obrócić na dowód na >naszą< nieudolność?Łukasz pisze:Noooo to świetne wsparcie z was, skoro bierzecie udział w kampanii ułatwiającej Getinowi dotarcie do klientów jednocześnie nawet słowem nie wspominając o ich produkcie, który idealnie pasował do omawianego artykułu. Teraz to już sam się zastanawiam - gorsi z was doradcy, czy partnerzy finansowi dla banków
Zaraz się pewnie okaże, że moje 17 lat w branży to za długo.
To miło, że wspominasz o moim tacie, bo dzięki temu mam okazję wspomnieć, że jest przedsiębiorcą, który już na początku lat 90-ych korzystał z leasingu, np.: w Carcade Leasing (mam nadzieję, że znasz taką markę, bo to właściciel Getinu ją przejął), dzięki niemu moja praktyczna znajomość polskiego rynku leasingu jest tym większa - sięga jego początków.Łukasz pisze:Nooo i znowu to samo... my znamy; my wiemy, my mamy najlepsze i najlepiej piszemy "ogólne" artykuły... Człowieku, dorośnij wreszcie i naucz się mówić w swoim imieniu, to już nie te czasy że definiuje cię to że twój tato ma lepszy samochód od mojego taty . A twierdząc że znasz wszystkie produkty pokazujesz tylko swoją ignorancję dla tematu, przez co jeszcze bardziej mi żal twoich klientów.
Ale to pewnie też coś złego.
Zacząłeś z grubej rury, to musisz przecież cisnąć dalej. Czekam...