Witam! Zdecydowanie odradzam. Zaufałem przedstawicielowi i nie przeczytałem umowy. Na pytanie: czy są jakieś dodatkowe koszty usłyszałem, że nie. Przyszła pierwsza faktura leasingowa zgodna z harmonogramem a za kilka dni następna f-ra: opłata manipulacyjna-287 zł i za klika dni następna f-ra opł.leasingowa dot.ubezpieczenia 102,61 zł.Te opłaty w/g mnie nie wynikały z umowy gdzie w punkcie: opłaty leasingowe tych kwot nie wyszczególniono. Złożyłem reklamacje u przedstawiciela z którym podpisałem umowę - twierdził, że nie widzi tych opłat w systemie. Po 2 tygodniach zadzwoniłem ponownie spytać co z reklamacją, usłyszałem odpowiedź, że mają czas do 1 m-ca. Minął miesiąc i jest kolejna f-ra na ubezp. 102,61. dzwonię jeszcze raz - pani na urlopie - nikt nic nie wie. Dzwonię do działu ubezpieczeń w Raiffeisen i się dowiaduję, że f-ry dotyczą ubezpieczenia na życie High Live oraz usługi WindyCash. Mówię, że tych usług nie chciałem - w odpowiedzi usłyszałem, że to wynika z umowy. No i faktycznie małymi literkami na dole umowy zapis, że się zgadzam na obie usługi

. Mało tego ubezpieczenie muszę(nie ma opcji zapłaty jednorazowej) płacić w oprocentowanych ratach 11%(11% napisane słownie, żeby się nie rzucało w oczy) w skali roku. Pytam ile te usługi kosztują: WindyCash 1645 zł, ubezpieczenie na życie 2084zł pewnie plus oprocentowanie. Nie rozumiem czemu tak długo rozpatrują moją reklamację?? Na zamówieniu tych usług nie było, nie dostałem żadnej kopii dot. wykupionego ubezpieczenia ani też żadnej umowy ubezpieczeniowej. Dla mnie to zwykłe złodziejstwo i nadużywanie zaufania(dobrze,że nie zmieniłem banku bo już chciałem przenieść konto do raiffeisen-a) Jeszcze raz odradzam a przynajmniej czytajcie dobrze umowy. Przedstawiciel w kilku rozmowach nie wspomniał o tych obowiązkowych usługach.