Czytam, Czytam i normalnie nie wierzę
uwagi w skrócie:
1. Ubezpieczenie - ,że niby nawet 3 razy droższe od rynkowego---Moi drodzy. Ja nie wiem gdzie wy te oferty dostajecie ale jeżeli chodzi o ubezpieczenie to masterlease ma często najepsze a już na pewno nie dużo droższe. Jakiś nonsens. Chociaż w sumie wiem skąd się to bierze. MAster jak i wiele innych liczy w PZU, w Hestii itd. Klient idzie do brokera i prosi o najtańszą z wieloma wyłączeniami. I np. Pakiet na nowego OPLA za ok 60 000 wychodzi w MAster np. 1700 pln. Broker zrobi za 1100 i klient wściekły. Z tym ,ze leasing nie pozwoli na ubezpieczenie z wyłączeniami. Wiecie DLACZEGO ? A no dlatego ,zeby uniknąć kolejnych oskarżeń ,że problemy z rozliczeniami szkód itd. Stuknijcie się jeden z drugim w swój łeb. CENA to nie wszystko !!!! Albo szmira albo dobrze zabezpieczony przedmiot.
2. Że najdroższa oferta itd. PAMIĘTAJCIE !!! WSzystkie leasingi mogą zrobić ofertę na tym samym poziomie. !! Wszystko zależy od handlowca, od którego ową ofertę otrzymujecie. Od salonu itd. Logicznym jest ,że salon za darmo tego nie zrobi.
3. Problemy ,że ew przypadku najmu trzeba płacić za uszkodzenia itd. PROSTE. Jeżeli umawiacie się na początku umowy ,że auto w dobrym stanie z założonym przebiegiem będzie warte np 45% i oddajecie jes uszkodzone to Leasing nie sprzeda go za 45% więc musi dołożyć. Tylko dlaczego? Jeżeli auto z Waszej winy straci na wartości to dlaczego leasing ma to brać na siebie. Nie pojmuję Waszego rozumowania. Klientom niby wszystko się należy ? To idźcie do biedronki się potargować i psioczyć ,ze chleb nie jest ciepły.
Ja polecam. Naprawdę. Korzystam z tej formy finansowania już bodajże 8 rok. Mam porównanie 3 firm w tym MAster i ja złego słowa nie powiem. Dodatkowo kupiłem auto taniej o 14% dzięki ich finansowaniu. Dziękuę. Tyle z mojej strony !!! Ja swoją kasę umiem liczyć