Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Co mi przyszlo jeszcze do głowy. Kupuje firma samochód za 450000. W koszty może wrzucić 150000. (korzyść podatkowa ok.30000 przy liniowym). Po 4 latach wymienia auto na nowe i to sprzedaje za 250000. Traktuje się to jako przychód. Wiec trzeba zapłacić 19%podatku czyli 47500!. Wiec jeszcze w plecy 17500 w stosunku od odpisu początkowego!
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
To nie tak działa. W momencie sprzedaży cała niezamortyzowana wartość (także kwota ponad limitem) jest kosztem uzyskania przychodu.-Martini- pisze:Co mi przyszlo jeszcze do głowy. Kupuje firma samochód za 450000. W koszty może wrzucić 150000. (korzyść podatkowa ok.30000 przy liniowym). Po 4 latach wymienia auto na nowe i to sprzedaje za 250000. Traktuje się to jako przychód. Wiec trzeba zapłacić 19%podatku czyli 47500!. Wiec jeszcze w plecy 17500 w stosunku od odpisu początkowego!
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Witam forumowiczów, i mam pytanie dotyczące limitu wydatków poniesionych na eksploatację auta. Czytając artykuł oraz część ustawy rzucił mi się w oczy zapis w pkt 46, art. 23. który według mojego rozumowania oznacza że jeżeli auto nie stanowi własność majątku firmy (czyli np. nasze auto prywatne) a jest wykorzystywane do prowadzenia działalności to można odliczyć tylko 20% wydatków a nie tak jak w przypadku auta będącego składnikiem majątku firmy i wykorzystywanym zarówno w działalności oraz prywatnie - 50% wydatków. Czy dobrze rozumuję nowelizację przepisów? Bo to by oznaczało że jeżeli ktoś dotychczas tak jak ja miał swoje prywatne auto (nie będące składnikiem majątkowym firmy) to do teraz mogłem odliczyć 100% wydatków (robiąc tzw. kilometrówkę i mieszcząc się w limitach km) a teraz będę mógł odliczyć raptem 20% ?? Czy można będzie jednak w jakiś sposób odliczyć te 50% wydatków? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1243
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Niestety - wygląda na to, że tak to jest właśnie rozwiązane, że prywatne auto w działalności to max 20% kosztów. W zamian nie będzie kilometrówki - wiesz - takie uproszczenie.Jakub pisze:a teraz będę mógł odliczyć raptem 20% ??
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Moi drodzy. Bardzo proszę o poradę - czytałem Was artykuł wraz z aktualizacjami ale generalnie nie rozwiewa on do końca moich wątpliwości.. Chciałbym Was prosić o ewentualne ponowienie opinii na pewne zagadnienia.
No więc chciałem właśnie wziąć swój pierwszy leasing w życiu. Samochód to mój jedyny koszt - świadczę usługi, dojeżdżam nim do klientów. Może to głupio zabrzmieć ale porządne auto świadczy też o poziomie moich usług. Generalnie samochód wykorzystuję 97% do użytku firmowego - i piszę to absolutnie z dokładnością - robię 1000km z 33 tysięcy w celach prywatnych. Rozliczam do tej porty oczywiście 50% VAT i 100% kosztów bo prowadzenie kilometrówki dla tego 1000 kilometrów byłoby koszmarem. Oczywiście byłem na tym poniekąd stratny - ale machałem na to ręką. Nie stać mnie na utrzymywanie 2 samochodów, zwłaszcza gdy w kraju się polepszyło i OC kosztuje teraz 1500zł zamiast 500zł dla mojego wysłużonego auta.
Do celu:
Chciałem zakupić auto za 230000zł, nie cała rata z wykupem 1% jest dla mnie zbyt wysoka dlatego chciałem skorzystać z takich parametrów:
10% wkład własny
35 miesięcy
50% wykup
Umowę miałem podpisywać w ubiegłym tygodniu, ale musiałem się wstrzymać.
Powiedzcie mi takie coś:
-Czy bez znaczenia jest to, że generalnie biorę leasing na 115 tysięcy brutto? Samochód będę sprzedawał wraz z ostatnią rata.
-Czy jeśli podpisuję umowę dzisiaj lub jutro przed publikacją, a samochód otrzymam w styczniu to czy data podpisania, wpłaty 10% itd ma jakieś znaczenie?
-Dobrze rozumiem, że limit 150000 jest wartością brutto dla osób płacących vat?
-Czy jeśli zdecydowałbym się tylko na użytek firmowy, mogę w jakiś sposób płatnie skorzystać w ciągu roku z tego auta na podstawie kilometrówki albo czegoś podobnego?
-Czy pomimo tego, że płacę 50% VAT to przy sprzedaży auta po 3 latach muszę zapłacić od tego pełne 23% VAT?
W smutnym kierunku to wszystko idzie. Dużo czytam opinii w stylu..
Dobrze im tak, zarobasy - jeżdżą Panamerami 4s na firmę itd...
Przypominam kilka rzeczy:
-W 2018 roku bez problemu można kupić passata, który kosztuje 180-200k
-Kupując Panamerę płacąc 50% VAT, płacimy go więcej niż przy zakupię średnio 7(!) Fabii!
-Auta klasy premium powyżej 2 litrów obłożone są w Polsce akcyzą 18,6%!
Ja stoję przed dwoma wyborami, albo zrezygnuję z zakupu, albo przestanę jeździć ten 1000km prywatnie, odliczę cały VAT itd.
3xP = Populizm Populizm Populizm
No więc chciałem właśnie wziąć swój pierwszy leasing w życiu. Samochód to mój jedyny koszt - świadczę usługi, dojeżdżam nim do klientów. Może to głupio zabrzmieć ale porządne auto świadczy też o poziomie moich usług. Generalnie samochód wykorzystuję 97% do użytku firmowego - i piszę to absolutnie z dokładnością - robię 1000km z 33 tysięcy w celach prywatnych. Rozliczam do tej porty oczywiście 50% VAT i 100% kosztów bo prowadzenie kilometrówki dla tego 1000 kilometrów byłoby koszmarem. Oczywiście byłem na tym poniekąd stratny - ale machałem na to ręką. Nie stać mnie na utrzymywanie 2 samochodów, zwłaszcza gdy w kraju się polepszyło i OC kosztuje teraz 1500zł zamiast 500zł dla mojego wysłużonego auta.
Do celu:
Chciałem zakupić auto za 230000zł, nie cała rata z wykupem 1% jest dla mnie zbyt wysoka dlatego chciałem skorzystać z takich parametrów:
10% wkład własny
35 miesięcy
50% wykup
Umowę miałem podpisywać w ubiegłym tygodniu, ale musiałem się wstrzymać.
Powiedzcie mi takie coś:
-Czy bez znaczenia jest to, że generalnie biorę leasing na 115 tysięcy brutto? Samochód będę sprzedawał wraz z ostatnią rata.
-Czy jeśli podpisuję umowę dzisiaj lub jutro przed publikacją, a samochód otrzymam w styczniu to czy data podpisania, wpłaty 10% itd ma jakieś znaczenie?
-Dobrze rozumiem, że limit 150000 jest wartością brutto dla osób płacących vat?
-Czy jeśli zdecydowałbym się tylko na użytek firmowy, mogę w jakiś sposób płatnie skorzystać w ciągu roku z tego auta na podstawie kilometrówki albo czegoś podobnego?
-Czy pomimo tego, że płacę 50% VAT to przy sprzedaży auta po 3 latach muszę zapłacić od tego pełne 23% VAT?
W smutnym kierunku to wszystko idzie. Dużo czytam opinii w stylu..
Dobrze im tak, zarobasy - jeżdżą Panamerami 4s na firmę itd...
Przypominam kilka rzeczy:
-W 2018 roku bez problemu można kupić passata, który kosztuje 180-200k
-Kupując Panamerę płacąc 50% VAT, płacimy go więcej niż przy zakupię średnio 7(!) Fabii!
-Auta klasy premium powyżej 2 litrów obłożone są w Polsce akcyzą 18,6%!
Ja stoję przed dwoma wyborami, albo zrezygnuję z zakupu, albo przestanę jeździć ten 1000km prywatnie, odliczę cały VAT itd.
3xP = Populizm Populizm Populizm
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1243
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Jest to bez znaczenia - wpływ ma wyłączne cena samochodu.oszukali_mnie pisze:-Czy bez znaczenia jest to, że generalnie biorę leasing na 115 tysięcy brutto? Samochód będę sprzedawał wraz z ostatnią rata.
Ciężko powiedzieć. W projekcie jest tylko o podpisaniu umowy, nie ma nic o dacie odbioru, ale nie można wykluczyć, że zostanie to dopisane podczas uchwalania. Więc jest to jednak ryzykowne.oszukali_mnie pisze:-Czy jeśli podpisuję umowę dzisiaj lub jutro przed publikacją, a samochód otrzymam w styczniu to czy data podpisania, wpłaty 10% itd ma jakieś znaczenie?
Nie. Ten limit dotyczy ceny netto wraz z połową nieodliczonego VAT, czyli 134529 zł netto (165470 zł brutto).oszukali_mnie pisze:-Dobrze rozumiem, że limit 150000 jest wartością brutto dla osób płacących vat?
Dla nievatowca będzie to 150 tys. zł brutto
Nie ma takiej możliwości. Jakikolwiek użytek prywatny przekreśla możliwość odliczania 100% VAT. Chyba, żebyś "wypisał" na miesiąc lub dłużej samochód z Urzędu Skarbowego jako użytkowany wyłącznie firmowo i po jakimś czasie ponownie go zgłosił. Jest jednak jeszcze jedno "ale", o czym piszę na końcu posta...oszukali_mnie pisze:-Czy jeśli zdecydowałbym się tylko na użytek firmowy, mogę w jakiś sposób płatnie skorzystać w ciągu roku z tego auta na podstawie kilometrówki albo czegoś podobnego?
Jeśli prowadzisz działalność jako osoba fizyczna, nie masz pracowników, a do tego jeśli jeszcze masz działalność zarejestrowaną w miejscu zamieszkania, to możesz być prawie pewien, że US zakwestionuje możliwość odliczania 100% VAT i kosztów. Dla fiskusa liczy się samo to, że teoretycznie możesz wykorzystać samochód prywatnie... Oczywiście w przypadku kontroli i jej niekorzystnych wyników możesz się odwoływać do WSA, a potem do NSA, a potem do TSUE - no, ale wiesz...oszukali_mnie pisze:-Czy pomimo tego, że płacę 50% VAT to przy sprzedaży auta po 3 latach muszę zapłacić od tego pełne 23% VAT?
Tak, ale nieodliczoną część VAT możesz skorygować - tym więcej, im szybciej od wykupu nastąpi sprzedaż. Tu jest wyjaśnienie: Sprzedaż używanego samochodu firmowego a korekta VAT
oszukali_mnie pisze:Ja stoję przed dwoma wyborami, albo zrezygnuję z zakupu, albo przestanę jeździć ten 1000km prywatnie, odliczę cały VAT itd.
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
230000 brutto?oszukali_mnie pisze:Chciałem zakupić auto za 230000zł
Jeśli tak, to odliczasz 50% VAT.
Więc wartość netto i nieodliczalna część VAT daje wartość 208496 zł
Limit 150000 to inaczej 72% tej kwoty.
A zatem w koszty możesz wliczyć 72% każdej faktury (netto i nieodliczalnej połowy VAT).
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
Witam,
2 pytania:
1.Nowelizacja zakłada 150000 do wartości pojazdu.
Czy jako wartość pojazdu należy rozumieć cenę zakupu czy jest to kwota która co roku będzie można zaktualizować na podstawie wyceny rzeczoznawcy?
2. Czy w przypadku współwłasności pojazdu można przyjąć wartość udziału w pojeździe (ewentualne wylisngowanie pojazdu przeżywa podmioty)?
2 pytania:
1.Nowelizacja zakłada 150000 do wartości pojazdu.
Czy jako wartość pojazdu należy rozumieć cenę zakupu czy jest to kwota która co roku będzie można zaktualizować na podstawie wyceny rzeczoznawcy?
2. Czy w przypadku współwłasności pojazdu można przyjąć wartość udziału w pojeździe (ewentualne wylisngowanie pojazdu przeżywa podmioty)?
- Jarosław Król
- Administracja
- Posty: 1243
- Rejestracja: 1 sty 2010, o 21:32
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
To jest cena zakupu.Tomekaaa pisze:Czy jako wartość pojazdu należy rozumieć cenę zakupu czy jest to kwota która co roku będzie można zaktualizować na podstawie wyceny rzeczoznawcy?
Tak samo - liczy się cena samochodu i to ona wyznacza limit, a nie fakt rozłożenia na więcej właścicieli/leasingobiorców. Jeśli z proporcji limit-cena wynika, że można zaliczyć w koszty powiedzmy 60% z każdej faktury lub z odpisu, to każdy współwłaściciel/leasingobiorca może odliczyć 60% ze swojej części.Tomekaaa pisze:2. Czy w przypadku współwłasności pojazdu można przyjąć wartość udziału w pojeździe (ewentualne wylisngowanie pojazdu przez dwa podmioty)?
Re: Biorą się za samochody firmowe na całego - koniec pełnych kosztów i ograniczenia kwotowe w leasingu
A czy cene pojazdu mozna obnizyc jakos?
Mam na mysli np. Dodatkowa gwarancje itd.
Jak to rozbic prawidlowo?
Mam na mysli np. Dodatkowa gwarancje itd.
Jak to rozbic prawidlowo?