VAT od rat leasingowych od 2010 part 2

[Tomasz Piotrowski]

Fajne komenty pod artykułem - http://biznes.onet.pl/mf-odliczenia-dla ... news-detal

No co, boją się chłopaki, że im na zasiłek zabraknie.

[Lui]

Jak już tak linkujemy, to na Money.pl pojechali po całości:
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zaplacimy;650;mln;za;ratowanie;budzetu,25,0,547865.html

Przekonują, że dziś sejm zajmie się nie tylko paliwem do samochodów z kratką, ale również podatkiem od użytku prywatnego samochodów firmowych.
Uprzedzam pytanie, to nie jest stara publikacja tylko dzisiejsza.

[Michał Krupiński]

Przekonują, że dziś sejm zajmie się nie tylko paliwem do samochodów z kratką, ale również podatkiem od użytku prywatnego samochodów firmowych.
Uprzedzam pytanie, to nie jest stara publikacja tylko dzisiejsza.

Napracowała się kobitka nad takim pięknym artykułem, to pewnie zabrakło jej czasu, żeby zauważyć, że rzeczywistość trochę się zmieniła w ostatnich dniach.

Dziwię się jednak, że redakcja puściła takiego knota do publikacji.

[Tomasz Piotrowski]

Już na spokojnie nasunęła mi się konkluzja, że to jest widowiskowa porażka Rostowskiego i Grabowskiego
Przeczytałem gdzieś rano, że na radzie ministrów była wczoraj zadyma o ten VAT do kratek.

Wygląda na to, że rząd wysłuchał głosu rynku i pogonił tych księgowych od siedmiu boleści z ich pomysłami. Może nareszcie Rostowski nie będzie świętą krową tego rządu.

[Olka]

Wygląda na to, że rząd wysłuchał głosu rynku.

Może nie taki ten rząd straszny?

[Michał Krupiński]

Może nie taki ten rząd straszny?

Może...

Ale na razie to jak z tym dowcipem o skinheadach i babci:
- Jak skini uratowali babci życie?
- Przestali ją kopać.

Możemy się cieszyć na razie, że nam nie dokopano, ale pytania pozostają.
Co by dużo nie mówić, to samochody z kratką są jednak patologią i ośmieszaniem instytucji państwa, bo tak naprawdę mniej praktyczne samochody są rzekomo bardziej ciężarowe... taaa...

Trzeba to będzie wcześniej czy później uregulować, tym bardziej, że obecne przepisy nie wynikają z ustawy tylko z wyroku ETS.
Najrozsądniej będzie dać przedsiębiorcom możliwość odliczania VAT od wszystkich samochodów osobowych. W zamian niech sobie choćby wprowadzą ten podatek od użytku aut służbowych.

To byłoby wreszcie normalne i logiczne postawienie sprawy.
Jeśli tego doczekamy, to wtedy przyklasnę.
Ale póki co też się cieszę - że nie dokopali... to też jakaś miła odmiana...

[Matti]

Najrozsądniej będzie dać przedsiębiorcom możliwość odliczania VAT od wszystkich samochodów osobowych. W zamian niech sobie choćby wprowadzą ten podatek od użytku aut służbowych.

Jeszcze czego?! Zadnych kompromisów!


BTW te komentarze są Serio, wiedzialem, ze dookola jest tyle zawistników, ktorzy nie potrafia samym zbyt wiele, więc wylewaja swoje pomyje na klawiature, ale myslalem, ze nie wychodza poza onet.pl Co za banda

[Tomasz Piotrowski]

Co za banda

Komuna zostawiła po sobie wielu bękartów - zbyt wielu.

[Hoover]

Najrozsądniej będzie dać przedsiębiorcom możliwość odliczania VAT od wszystkich samochodów osobowych. W zamian niech sobie choćby wprowadzą ten podatek od użytku aut służbowych.

Można wprowadzić opłatę dla firm chcących odliczać VAT od samochodów osobowych ze 2000 zl. Teraz trzeba zapłacić za durną kratkę w salonie, a tak pieniądze mogłyby trafiać do budżetu w zamian za możliwość odliczeń.

[Michał Krupiński]

Można wprowadzić opłatę dla firm chcących odliczać VAT od samochodów osobowych ze 2000 zl. Teraz trzeba zapłacić za durną kratkę w salonie, a tak pieniądze mogłyby trafiać do budżetu w zamian za możliwość odliczeń.

Pomysł w samej intencji jest niezły, ale nie jestem pewien czy wprowadzenie takiego podatku (para-podatku) byłoby możliwe. W sensie czy byłoby znowu zgodne z prawem europejskim.
Co by nie mówić byłaby to jednak dyskryminacja jakiejś grupy podatników.

Poza tym kto miałby płacić? Tylko ci, którzy kupują nowe? To znowu byłaby dyskryminacja kosztem tych, którzy kupują używane.
Za to gdyby mieli płacić wszyscy, to wtedy zakup np. Seicento za 9.000 PLN zupełnie odpada. Bo opłata będzie o wiele wyższa niż korzyść.

Można ewentualnie pomyśleć nie tyle o stałej opłacie, co o procentowej. Ale to znowu będzie dokopanie tym, którzy kupują droższe samochody, a już teraz mają większą akcyzę...

Więc tak jak wspomniałem na początku - obawiam się czy coś takiego byłoby w zgodzie z prawem UE.