
PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Regulamin forum
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Forum leasingowe, na którym możesz zapytać o wszystko, co jest związane z leasingiem i wynajmem długoterminowym. Odpowiedzi udzielają eksperci i osoby z branży, ale panuje tu luźna atmosfera bez regulaminowego rygoru, więc nie krępuj się dyskutować. Zachęcamy także do wyrażania swoich opinii o leasingodawcach i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Dobre początki... 

"Nie znam się na tym, więc tym chętniej się wypowiem..." --> FAIL!
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Witam,
Trudno nie odnieść się do tak ciekawej dyskusji. Pieniądze z leasingu w obecnych czasach nie są "łatwymi". Warto o to zapytać analityków biznesowych i zobaczyć, jakie to zyski, nawet przy założeniu idealnego świata i braku złych umów. Przypomnę, że na początku lat 90 było około 200 firm leasingowych a teraz jest około 50.
Zakładając podstawową wiedzę i dobrą wolę, firmy ubiegające się o leasing (również kredyty, pożyczki itd...) powinny wykonać choćby podstawową analizę finansową przedsięwzięcia i nie działać pochopnie. Ryzyko biznesowe podejmowania działalności ciąży w całym cywilizowanym świecie na podejmującym działalność, no może za wyjątkiem niektórych uprzywilejowanych przedsiębiorstw, do których ani my ani Państwo zapewne nie należymy
Jeżeli chodzi o warunki umów należy zawsze rozpatrywać je w całości, nie wyrywkowo. Kiedy mamy do czynienia z windykacją w leasingu?
Po pierwsze musi nastąpić zwłoka z płatnością rat. W tym wypadku po dopuszczeniu się przez korzystającego zwłoki w zapłacie, co najmniej jednej raty finansujący wyznacza dodatkowy termin zapłaty (pisemne wezwanie). Czyli od ostatniego przelewu minął miesiąc. Nastąpiła zwłoka. My stwierdzimy jej wystąpienie po około 14 dniach (wcześniej nie mamy pewności). Wyznaczamy dodatkowy termin na zapłatę (z reguły 14 dni). W sumie leasingobiorca ma dodatkowy 1 miesiąc na uregulowanie zaległości lub kontakt z nami w celu ustalenia co dalej z umową.
Wniosek: jeżeli ktoś ma dobre zamiary i chce płacić raty ma wystarczająco dużo czasu na reakcję i zapłatę, ale załóżmy, że nie ma pieniędzy ale chce wykupić ponieważ ma potencjalnego nabywcę. W tym wypadku może zwrócić się do finansującego (u nas to § 27. pkt 1, 2) o wcześniejsze rozwiązanie umowy. Można go dokonać po upływie minimalnego okresu trwania umowy (40% normatywnego okresu amortyzacji), wtedy cena nabycia będzie równa zgodnie z § 27. pkt. 2)
"W przypadku przedterminowego rozwiązania Umowy na wniosek Korzystającego, Korzystającemu przysługuje prawo nabycia Przedmiotu Leasingu za cenę odpowiadającą wszystkim przewidzianym w Umowie i dotychczas niezapłaconym czynszom leasingowym oraz kaucji gwarancyjnej (o ile Harmonogram Finansowy do Umowy ją przewidywał). Wysokość czynszów leasingowych do zapłaty zostanie pomniejszona o dyskonto. Dyskonto nie będzie natomiast dotyczyło kaucji gwarancyjnej..."
Jeżeli nie upłynął jeszcze minimalny okres to pojawia się problem. Wynika on z traktowania przez ustawy o podatku dochodowym leasingu (był już wielokrotnie dyskutowany na forum). Generalnie dla finansującego umowa rozwiązana wcześniej niż po upływie okresu minimalnego nie jest umową leasingu, co skutkuje niemożliwością zbycia przedmiotu leasingu po cenie uprzywilejowanej (wykup). Konieczna jest sprzedaż po cenie rynkowej. Można tylko snuć rozważania prawne czy rozwiązanie umowy z przyczyn losowych (likwidacja firmy z przyczyn prawnych lub ekonomicznych, śmierć właściciela itd..) daje prawo do potraktowania tej sytuacji odrębnie. Prawnicy i sądy są tu podzieleni - odsyłam do wyroków.
Reasumując dla korzystających, którzy chcą w cywilizowany sposób zakończyć umowę funkcjonuje rozwiązanie opisane przeze mnie i mogę zapewnić, że będzie ono stosowane.
Co w wypadku, gdy korzystający nie płaci, nie wnioskuje o wcześniejsze rozwiązanie umowy, nie kontaktuje się? W takiej sytuacji należy uruchomić windykację. Niestety wtedy korzystający musi liczyć się z restrykcjami i trudno tu określić, jaka opłata byłaby właściwa, znam wiele przypadków, w których realne koszty windykacji przekroczyły zryczałtowane nie wspominając o dewastacji czy całkowitym braku sprzętu.
Moim zdaniem powinniśmy promować dobre zwyczaje i normalną drogę postępowania przedsiębiorcy w sytuacjach, w których ma on problemy. Edukujmy przedsiębiorców, szczególnie tych małych, którzy nie mają sztabu ludzi mogących wesprzeć ich w decyzjach biznesowych, ale też w trudnych i kłopotliwych dla firmy sytuacjach.
Pozdrawiam,
Marek Dziok
PF Leasing
Trudno nie odnieść się do tak ciekawej dyskusji. Pieniądze z leasingu w obecnych czasach nie są "łatwymi". Warto o to zapytać analityków biznesowych i zobaczyć, jakie to zyski, nawet przy założeniu idealnego świata i braku złych umów. Przypomnę, że na początku lat 90 było około 200 firm leasingowych a teraz jest około 50.
Zakładając podstawową wiedzę i dobrą wolę, firmy ubiegające się o leasing (również kredyty, pożyczki itd...) powinny wykonać choćby podstawową analizę finansową przedsięwzięcia i nie działać pochopnie. Ryzyko biznesowe podejmowania działalności ciąży w całym cywilizowanym świecie na podejmującym działalność, no może za wyjątkiem niektórych uprzywilejowanych przedsiębiorstw, do których ani my ani Państwo zapewne nie należymy

Jeżeli chodzi o warunki umów należy zawsze rozpatrywać je w całości, nie wyrywkowo. Kiedy mamy do czynienia z windykacją w leasingu?
Po pierwsze musi nastąpić zwłoka z płatnością rat. W tym wypadku po dopuszczeniu się przez korzystającego zwłoki w zapłacie, co najmniej jednej raty finansujący wyznacza dodatkowy termin zapłaty (pisemne wezwanie). Czyli od ostatniego przelewu minął miesiąc. Nastąpiła zwłoka. My stwierdzimy jej wystąpienie po około 14 dniach (wcześniej nie mamy pewności). Wyznaczamy dodatkowy termin na zapłatę (z reguły 14 dni). W sumie leasingobiorca ma dodatkowy 1 miesiąc na uregulowanie zaległości lub kontakt z nami w celu ustalenia co dalej z umową.
Wniosek: jeżeli ktoś ma dobre zamiary i chce płacić raty ma wystarczająco dużo czasu na reakcję i zapłatę, ale załóżmy, że nie ma pieniędzy ale chce wykupić ponieważ ma potencjalnego nabywcę. W tym wypadku może zwrócić się do finansującego (u nas to § 27. pkt 1, 2) o wcześniejsze rozwiązanie umowy. Można go dokonać po upływie minimalnego okresu trwania umowy (40% normatywnego okresu amortyzacji), wtedy cena nabycia będzie równa zgodnie z § 27. pkt. 2)
"W przypadku przedterminowego rozwiązania Umowy na wniosek Korzystającego, Korzystającemu przysługuje prawo nabycia Przedmiotu Leasingu za cenę odpowiadającą wszystkim przewidzianym w Umowie i dotychczas niezapłaconym czynszom leasingowym oraz kaucji gwarancyjnej (o ile Harmonogram Finansowy do Umowy ją przewidywał). Wysokość czynszów leasingowych do zapłaty zostanie pomniejszona o dyskonto. Dyskonto nie będzie natomiast dotyczyło kaucji gwarancyjnej..."
Jeżeli nie upłynął jeszcze minimalny okres to pojawia się problem. Wynika on z traktowania przez ustawy o podatku dochodowym leasingu (był już wielokrotnie dyskutowany na forum). Generalnie dla finansującego umowa rozwiązana wcześniej niż po upływie okresu minimalnego nie jest umową leasingu, co skutkuje niemożliwością zbycia przedmiotu leasingu po cenie uprzywilejowanej (wykup). Konieczna jest sprzedaż po cenie rynkowej. Można tylko snuć rozważania prawne czy rozwiązanie umowy z przyczyn losowych (likwidacja firmy z przyczyn prawnych lub ekonomicznych, śmierć właściciela itd..) daje prawo do potraktowania tej sytuacji odrębnie. Prawnicy i sądy są tu podzieleni - odsyłam do wyroków.
Reasumując dla korzystających, którzy chcą w cywilizowany sposób zakończyć umowę funkcjonuje rozwiązanie opisane przeze mnie i mogę zapewnić, że będzie ono stosowane.
Co w wypadku, gdy korzystający nie płaci, nie wnioskuje o wcześniejsze rozwiązanie umowy, nie kontaktuje się? W takiej sytuacji należy uruchomić windykację. Niestety wtedy korzystający musi liczyć się z restrykcjami i trudno tu określić, jaka opłata byłaby właściwa, znam wiele przypadków, w których realne koszty windykacji przekroczyły zryczałtowane nie wspominając o dewastacji czy całkowitym braku sprzętu.
Moim zdaniem powinniśmy promować dobre zwyczaje i normalną drogę postępowania przedsiębiorcy w sytuacjach, w których ma on problemy. Edukujmy przedsiębiorców, szczególnie tych małych, którzy nie mają sztabu ludzi mogących wesprzeć ich w decyzjach biznesowych, ale też w trudnych i kłopotliwych dla firmy sytuacjach.
Pozdrawiam,
Marek Dziok
PF Leasing
- Michał Krupiński
- PRO
- Posty: 2038
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Przyznam się, że nie mam teraz za bardzo czasu dogłębnie wczytać się w całą umowę, dlatego rzuciłem okiem tylko na wspomniane tu punkty.
Koszty windykacji 20% pozostałych opłat są raczej kosmiczne jeśli komuś do spłaty została pokaźna kwota.
Ja może nie dramatyzowałbym z tego powodu jakoś szczególnie, bo wiadomo, że są firmy, które może nie mają jakiś szczególnie wysokich kosztów windykacji, ale za to potrafią sprzedać zwindykowany przedmiot leasingu za cenę stanowiącą np. 50% jego realnej ceny rynkowej i co wtedy?
Taka kwota obciąży przecież leasingobiorcę. I pomimo, że w OWUL będzie wszystko fajnie, to w praktyce leasingobiorca będzie zmasakrowany.
Teraz pytanie jak będzie postępował PF Leasing? Bo jeśli do tych 20% dojdą jeszcze "koszty" sprzedawania przedmiotu leasingu za bezcen znajomym królika, to będzie to prawdziwy dramat.
Jeśli natomiast nie, to nie będzie tak źle - ale to niestety okaże się dopiero w przyszłości i w praktyce, bo umowa niczego tu nie zagwarantuje.
Wracając do tematu:
MD, Co będzie w sytuacji jeśli leasingobiorca zorientuje się, że nie ma kasy na kontynuowanie leasingu i sam z siebie zwróci przedmiot umowy bez chęci jego wykupu?
Z mojej - przyznaję pobieżnej - lektury OWUL wynika, że od tych 20% windy to go nie zwolni.
Zwracam też uwagę, że z par. 27 wynika, że PF Leasing nie musi zgodzić się na "procedurę" wcześniejszego zakończenia umowy, co jak rozumiem automatycznie "wepchnie" leasingobiorcę bez pieniędzy w procedurę "windykacji".
Podsumowując:
Tak naprawdę wszystko zależy jak PF Leasing będzie postępowało w praktyce, ale zgadzam się, że te 20% to jednak kosmos na tle tej lepszej na rynku części konkurencji.
Koszty windykacji 20% pozostałych opłat są raczej kosmiczne jeśli komuś do spłaty została pokaźna kwota.
Ja może nie dramatyzowałbym z tego powodu jakoś szczególnie, bo wiadomo, że są firmy, które może nie mają jakiś szczególnie wysokich kosztów windykacji, ale za to potrafią sprzedać zwindykowany przedmiot leasingu za cenę stanowiącą np. 50% jego realnej ceny rynkowej i co wtedy?
Taka kwota obciąży przecież leasingobiorcę. I pomimo, że w OWUL będzie wszystko fajnie, to w praktyce leasingobiorca będzie zmasakrowany.
Teraz pytanie jak będzie postępował PF Leasing? Bo jeśli do tych 20% dojdą jeszcze "koszty" sprzedawania przedmiotu leasingu za bezcen znajomym królika, to będzie to prawdziwy dramat.
Jeśli natomiast nie, to nie będzie tak źle - ale to niestety okaże się dopiero w przyszłości i w praktyce, bo umowa niczego tu nie zagwarantuje.
Wracając do tematu:
MD, Co będzie w sytuacji jeśli leasingobiorca zorientuje się, że nie ma kasy na kontynuowanie leasingu i sam z siebie zwróci przedmiot umowy bez chęci jego wykupu?
Z mojej - przyznaję pobieżnej - lektury OWUL wynika, że od tych 20% windy to go nie zwolni.
Zwracam też uwagę, że z par. 27 wynika, że PF Leasing nie musi zgodzić się na "procedurę" wcześniejszego zakończenia umowy, co jak rozumiem automatycznie "wepchnie" leasingobiorcę bez pieniędzy w procedurę "windykacji".
Podsumowując:
Tak naprawdę wszystko zależy jak PF Leasing będzie postępowało w praktyce, ale zgadzam się, że te 20% to jednak kosmos na tle tej lepszej na rynku części konkurencji.
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Trudno mi polemizować z wysokością opłat za windykację (karne rozwiązanie). Inne firmy mają podobne wysokości opłat lub nie określają ich wysokości określając ją jako "rzeczywiste koszty".
Jaki zapis jest lepszy dla Klientów - nie wiem, ja wolałbym wiedzieć co mnie czeka i decydować na tej podstawie.
Windykacja i opłata windykacyjna jest narzędziem drastycznym, odstraszającym, dla przypadków, których nie można inaczej rozwiązać. Z doświadczenia (18 - letniego) wiem, że w ogromnej wiekszości przypadków lepiej jest doprowadzić do przejęcia umowy, wykupu przez korzystającego lub osoby trzecie niż windykować. Windykacja to przepełnione place (parkingi) i kiepski rynek wtórny w Polsce na używane samochody i inny sprzęt.
Dla współpracujących Klientów jest normalne rozwiązanie w trybie art. 27 OWU.
Nie jest naszym zamiarem czerpanie korzyści z opłat windykacyjnych czy innych opłat karnych. Nie na tym opieramy nasz biznes. Jest to element równoważenia kosztów, które w takich przypadkach musimy ponieść nie mając pewności czy w ogóle je od korzystającego odzyskamy.
Naszym celem i założeniem biznesowym jest zarabianie pieniędzy na leasingu. Będziemy starać się postępować tak aby jak najlepiej sprostać postawionym celom budując zaufanie i lojalność klientów.
Pozdrawiam,
Marek Dziok
PF Leasing
Jaki zapis jest lepszy dla Klientów - nie wiem, ja wolałbym wiedzieć co mnie czeka i decydować na tej podstawie.
Windykacja i opłata windykacyjna jest narzędziem drastycznym, odstraszającym, dla przypadków, których nie można inaczej rozwiązać. Z doświadczenia (18 - letniego) wiem, że w ogromnej wiekszości przypadków lepiej jest doprowadzić do przejęcia umowy, wykupu przez korzystającego lub osoby trzecie niż windykować. Windykacja to przepełnione place (parkingi) i kiepski rynek wtórny w Polsce na używane samochody i inny sprzęt.
Dla współpracujących Klientów jest normalne rozwiązanie w trybie art. 27 OWU.
Zastosowanie przedterminowego rozwiązania powinno być dobrze uzasadnione, stąd zapis o możliwości a nie obligo. Wynika to z przepisów KC i ustaw PIT, CIT. W innym przypadku można narazić się na konsekwencje finansowe. Umowa leasingu ma charakter umowy zawartej na czas określony i niesie to konkretne konsekwencje dla stron umowy. Było to dyskutowane na forum (np: http://forumleasing.pl/viewtopic.php?f= ... lony#p5568).Zwracam też uwagę, że z par. 27 wynika, że PF Leasing nie musi zgodzić się na "procedurę" wcześniejszego zakończenia umowy, co jak rozumiem automatycznie "wepchnie" leasingobiorcę bez pieniędzy w procedurę "windykacji".
Nie jest naszym zamiarem czerpanie korzyści z opłat windykacyjnych czy innych opłat karnych. Nie na tym opieramy nasz biznes. Jest to element równoważenia kosztów, które w takich przypadkach musimy ponieść nie mając pewności czy w ogóle je od korzystającego odzyskamy.
Naszym celem i założeniem biznesowym jest zarabianie pieniędzy na leasingu. Będziemy starać się postępować tak aby jak najlepiej sprostać postawionym celom budując zaufanie i lojalność klientów.
Pozdrawiam,
Marek Dziok
PF Leasing
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
formularze na stronie nie działają, nie mozna nic wysłac, ani zapytania o ofertę ani prosby o kontakt, to do Pana MD
- Michał Krupiński
- PRO
- Posty: 2038
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Problem polega na tym, że między klientem, który "chce współpracować", a tym, który "może być windykowany" jest tylko miesiąc różnicy.Windykacja i opłata windykacyjna jest narzędziem drastycznym, odstraszającym, dla przypadków, których nie można inaczej rozwiązać.

Jest to okres na tyle krótki, że nie zawsze leasingobiorcy uda się znaleźć w tak krótkim czasie wyjście z sytuacji, które dla niego będzie możliwie najmniej bolesne i jednocześnie dla leasingodawcy będzie akceptowalne.
Tym bardziej, że umowa leasingu jest właśnie obwarowana różnego rodzaju ograniczeniami - choćby podatkowymi - które bardzo ograniczają możliwość sprawnego upłynnienia przedmiotu leasingu z punktu widzenia leasingobiorcy.
Ja osobiście nie krytykuję opłaty windykacyjnej w wysokości 20% jako takiej. Tak jak w tym wątku, jak i w wielu dyskusjach na tym forum sam pisałem - czym innym są zapisy w OWUL, a czym innym jest praktyka i prowadzenie biznesu przez firmy leasingowe.
Chociaż jednocześnie uważam, że czasem po lekturze OWUL i/lub Tabeli Opłat mogą lub powinny zapalić się czerwone lampki.
Osobiście uważam, że w przypadku tej opłaty w przypadku PF Leasing może zapalić się czerwona lampka.
Mogę ją po prostu odnieść do konkurencji - tej cywilizowanej, bo o firmach, które są nastawione na wyssanie z klienta ostatnich soków nie wspominam - i myślę, że jest to coś co działa na minus PF Leasing.
Oczywiście to wszystko wyjdzie w praniu - jak też wspominałem.
Problem polega na tym, że nie każdy klient wie co go czeka.Jaki zapis jest lepszy dla Klientów - nie wiem, ja wolałbym wiedzieć co mnie czeka i decydować na tej podstawie.

Co więcej - ze strategii wynika, że nastawiacie się na klienta - oględnie mówiąc - mało świadomego, takiego który najczęściej umowy nie czyta, bo jest w ogóle szczęśliwy, że ktoś da mu leasing, albo myśli, że i tak nie ma na to wpływu, a wszystkie umowy są "takie same".
Z doświadczenia też wiem (może nie 18-letniego, ale też raczej niemałego), że handlowiec też klientowi o tym nie powie, a nawet więcej - może sam nawet o tym nie wiedzieć.

A jak już temat będzie szedł przez salon/pośrednika, to już w ogóle nie ma o czym rozmawiać.

Oczywiście można powiedzieć, że to problem klientów, którzy nie czytają umów, bo pretensje mogą mieć potem tylko do siebie, że czegoś nie przeczytali, ale jednak sprawa pozostaje...
Moim zdaniem słusznie ktoś z przedmówców zauważył, że jeśli PF Leasing będzie oferowało coś unikatowego, typu leasing dla nowych firm przedmiotów, których inne firmy nie finansują, bo obawiają się ryzyka, to jak najbardziej nie widzę niczego złego w takim przerzucaniu części tego ryzyka w postaci choćby wysokich kosztów windykacji na klienta. Będzie to jak najbardziej zrozumiałe, a nawet nieuniknione.
A jeśli okaże się, że PF Leasing będzie finansować tylko to co i tak finansuje konkurencja, to wyższe opłaty od konkurencji mogą być tylko sygnałem właśnie, że korzysta się na sprzedawaniu produktu mniej świadomemu klientowi.
Podkreślę jeszcze raz - nie wiem jak będzie i sam nie podejmuję się oceny na tym etapie - po prostu to dopiero czas pokaże.
Ja, tak czy inaczej, trzymam kciuki za nową firmę, bo to zawsze kolejny gracz na rynku, a to zawsze dal rynku korzyść .

"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
tak sobie czytam wypowiedzi wyzej i w sumie jestem zaskoczona , opłata widnykacyjna jest zawsze, a 20% to wcale nie kosmos, ponadto kazda instytucja która pozycza kase, ma taka opłata wkalkulowaną w cenę i zapisaną w OWUL czy OWUK, opłaty takie sa zawsze bez względu na to zy to jest leasing, kredyt, faktoring czy inne produkty bankowe. Kazdy zabezpiecza sie jak może i nie widze w tym nic złego.
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
To trochę więcej niż miesiąc, zwykle dwa, trzy miesiące. Oprócz tego Klient na ogół wie wcześniej co się u niego dziaje.Problem polega na tym, że między klientem, który "chce współpracować", a tym, który "może być windykowany" jest tylko miesiąc różnicy.
To co prezentuję już dzisiaj tu na forum i w kontaktach w firmie to otwartość i chęć rozmowy. To zawsze prowadzi do lepszych rozwiązań, niż w wypadku zamknięcia się na argumenty. Z drugiej strony dziwi mnie fakt, że dyskutujemy tak dużo o sytuacjach, które dotyczą niewielkiej liczby klientów. To jest oczywiście bardzo atrakcyjny temat, szczególnie jak mamy do czynienia z jakimś spektakularnym przypadkiem. O wiele trudniej jest pracować nad podniesieniem świadomości tego co Klienci robią zanim podpiszą umowę czy wręcz zarejestrują swoją pierwszą firmę. Jednak jak powszechnie wiadomo dużo taniej jest zapobiegać niż leczyć

Moim zdaniem skupienie się na edukacji jak poprawnie zawrzeć umowę, wcześniej wybierając najbardziej dopasowaną ofertę/firmę leasingową i jak postępować aby uniknąć kłopotów, a na końcu jak postępować jeżeli już napotka się problemy przyniesie bardzo dobry efekt.
A na koniec tej wypowiedzi taki proste pytanie. Jeden wyłudzony przedmiot leasingu np. samochód to strata dla firmy leasingowej w wysokości rzędu 50 -100 tys. zł, a średnie marże finansowe na tym rynku (IRR ofert) to 3 - 5%. Kto ma zacięcie do finansów, niech policzy ile umów po np. 100 tys. zł trzeba zrobić aby pokryć stratę z marży uwzględniając koszty i przepływy finansowe? Ciekawe prawda

Marek Dziok
- Michał Krupiński
- PRO
- Posty: 2038
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Hmm.... Mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany.as pisze:tak sobie czytam wypowiedzi wyzej i w sumie jestem zaskoczona , opłata widnykacyjna jest zawsze, a 20% to wcale nie kosmos, ponadto kazda instytucja która pozycza kase, ma taka opłata wkalkulowaną w cenę i zapisaną w OWUL czy OWUK, opłaty takie sa zawsze bez względu na to zy to jest leasing, kredyt, faktoring czy inne produkty bankowe. Kazdy zabezpiecza sie jak może i nie widze w tym nic złego.

Przede wszystkim ja nie krytykuję firmy PF Leasing za to, że stosuje ona opłatę windykacyjną.

Jak słusznie zauważyłaś każda instytucja powierzająca komuś swoje środki finansowe musi je jakoś zabezpieczyć, np. choćby przez opłaty "karne". I ja naprawdę nie widzę w tym nic złego, co więcej uważam, że jest to konieczne, żeby zmniejszać ryzyko.
Ale jednak, przy całej mojej życzliwości (czy w to ktoś uwierzy czy nie) dla nowego projektu jakim jest PF Leasing, zastrzegam sobie prawo pisania o pewnego rodzaju wątpliwościach, które już wyraziłem, więc pozwolę sobie nie powtarzać się.
Podkreślę, że chodzi po prostu o wysokość tej opłaty. 20% procent to jest jednak sporo - moim zdaniem - na tle konkurencji.
Jeśli się mylę, to proszę o wyprowadzenie z błędu.
"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
- Michał Krupiński
- PRO
- Posty: 2038
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 19:26
Re: PF Leasing - nowa firma leasingowa?
Pozwolę sobie trochę poszatkować poniższą wypowiedź, ale tylko dlatego, żeby móc precyzyjniej się do niej odnieść:
I myślę, że ogólnie atmosfera na tym forum raczej nie sprzyja osobom, które mają w zwyczaju pisać o firmach leasingowych typu "oszuści", "złodzieje", itp. Gdzie najczęściej są to osoby, które same nawywijały, albo miały wszystko w nosie i swoje błędy próbują przerzucić na firmę leasingową.
Jednak:
PF Leasing jest zupełnie nowym podmiotem i teraz rodzi się pytanie jakiego rodzaju będzie to firma. Podobnie jak firmy leasingowe mają prawo skreślić klienta, bo np. w jego bilansie/rachunku wyników mogą być dane rodzące jakieś obawy, tak samo i część klientów może skreślić daną firmę leasingową, bo jakieś zapisy w OWUL budzą jakieś obawy.
Zwłaszcza jeśli mówimy o firmie co do której nie ma żadnej większej wiedzy - a naprawdę wiem już z doświadczenia, że bardzo duży odsetek klientów odrzuca firmy tylko dlatego, że ich nie zna.
Mogę podać konkretne przykłady, jeśli będzie potrzeba.
Możemy tu więc omówić te wątpliwości, właśnie w ramach wspomnianej edukacji.
Dlatego bardzo proszę o nietraktowanie moich wypowiedzi jako "atakujących", czy "natarczywych". Zaznaczam, że nie ja zwróciłem uwagę na wysokość tej opłaty, ale skoro już temat "wyszedł", to można go wyjaśnić.
Podpisuję się pod tym.
Uważam, że firmy leasingowe robią duży błąd rywalizując między sobą głównie tzw. kosztem całkowitym. Prowadzi to do obniżania marży do poziomów urągającym przyzwoitości/rentowności.
A przy tym nie eliminuje "brzydkich" praktyk wobec klientów.
Dlatego osobiście podpisuję się pod słowem "edukacja", która jest konieczna w tej branży, zanim jakiś głupi polityk jeden z drugim wpadnie na pomysł, że sam wszystko ureguluje.
Mogę się tylko podpisać pod taką deklaracją i ją pochwalić, podobnie jak i pod poniższą:To co prezentuję już dzisiaj tu na forum i w kontaktach w firmie to otwartość i chęć rozmowy. To zawsze prowadzi do lepszych rozwiązań, niż w wypadku zamknięcia się na argumenty.
Samemu na tym forum byłem autorem niejednego wpisu mówiącego o tym, że nic tak nie zapobiega problemom jak komunikacja na linii korzystający - finansujący.Moim zdaniem skupienie się na edukacji jak poprawnie zawrzeć umowę, wcześniej wybierając najbardziej dopasowaną ofertę/firmę leasingową i jak postępować aby uniknąć kłopotów, a na końcu jak postępować jeżeli już napotka się problemy przyniesie bardzo dobry efekt.
I myślę, że ogólnie atmosfera na tym forum raczej nie sprzyja osobom, które mają w zwyczaju pisać o firmach leasingowych typu "oszuści", "złodzieje", itp. Gdzie najczęściej są to osoby, które same nawywijały, albo miały wszystko w nosie i swoje błędy próbują przerzucić na firmę leasingową.
Jednak:
Nie wiem czy tak dużo na ten temat dyskutujemy, bo na razie pojawiło się tylko kilka wpisów.Z drugiej strony dziwi mnie fakt, że dyskutujemy tak dużo o sytuacjach, które dotyczą niewielkiej liczby klientów. To jest oczywiście bardzo atrakcyjny temat, szczególnie jak mamy do czynienia z jakimś spektakularnym przypadkiem.
PF Leasing jest zupełnie nowym podmiotem i teraz rodzi się pytanie jakiego rodzaju będzie to firma. Podobnie jak firmy leasingowe mają prawo skreślić klienta, bo np. w jego bilansie/rachunku wyników mogą być dane rodzące jakieś obawy, tak samo i część klientów może skreślić daną firmę leasingową, bo jakieś zapisy w OWUL budzą jakieś obawy.
Zwłaszcza jeśli mówimy o firmie co do której nie ma żadnej większej wiedzy - a naprawdę wiem już z doświadczenia, że bardzo duży odsetek klientów odrzuca firmy tylko dlatego, że ich nie zna.
Mogę podać konkretne przykłady, jeśli będzie potrzeba.
Możemy tu więc omówić te wątpliwości, właśnie w ramach wspomnianej edukacji.
Dlatego bardzo proszę o nietraktowanie moich wypowiedzi jako "atakujących", czy "natarczywych". Zaznaczam, że nie ja zwróciłem uwagę na wysokość tej opłaty, ale skoro już temat "wyszedł", to można go wyjaśnić.

A na koniec tej wypowiedzi taki proste pytanie. Jeden wyłudzony przedmiot leasingu np. samochód to strata dla firmy leasingowej w wysokości rzędu 50 -100 tys. zł, a średnie marże finansowe na tym rynku (IRR ofert) to 3 - 5%. Kto ma zacięcie do finansów, niech policzy ile umów po np. 100 tys. zł trzeba zrobić aby pokryć stratę z marży uwzględniając koszty i przepływy finansowe? Ciekawe prawda
Podpisuję się pod tym.
Uważam, że firmy leasingowe robią duży błąd rywalizując między sobą głównie tzw. kosztem całkowitym. Prowadzi to do obniżania marży do poziomów urągającym przyzwoitości/rentowności.
A przy tym nie eliminuje "brzydkich" praktyk wobec klientów.
Dlatego osobiście podpisuję się pod słowem "edukacja", która jest konieczna w tej branży, zanim jakiś głupi polityk jeden z drugim wpadnie na pomysł, że sam wszystko ureguluje.

"Doradca finansowy to człowiek, który obraca twoimi pieniędzmi do momentu, w którym się skończą."
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)
OFERTY LEASINGU NA FORUM:
Wyszukiwarka Leasingu | Najprostszy sposób pozyskania ofert leasingu od wielu firm (bez pośredników)