Korekta faktury za ubezpieczenie w leasingu - płacić czy nie

[Gość]

Michael ale dzięki czemu płacili klienci mniej o czym ty piszesz? Logiczne ,że jakby był vat doliczany do ubezpieczenia zawartego przez firmę leasingową to każdy ubezpieczałby się prywatnie , indywidualnie a wtedy bez vatu .

Ja dalej czekam , jeszcze nie dostałam odpowiedzi z banku na moje pismo

[wroclawianka]

Dostałam dziś odpowiedź , powołali się na ustawę że wszelkie koszty ponoszę ja ,odesłali do mnie faktury i dupa zbita , muszę zapłacić .Jeszcze pójdę do jakiegoś prawnika ale pewnie to i tak nic nie da

[Michał Krupiński]

powołali się na ustawę że wszelkie koszty ponoszę ja

Na ustawę czy na umowę leasingu?
Bo jeśli na ustawę, to ciekaw jestem na którą... Jak możesz to napisz więcej.

Przy okazji: Dostałem opinię biegłego z jednej z kancelarii podatkowych (na użytek prywatny, więc nie mogę podać szczegółów), ale wynika z niej dokładnie tyle co napisaliśmy tu na forum, czyli:
- wyrok NSA dotyczy firm leasingowych, a nie leasingobiorców
- leasingobiorcy mogą być wezwani przez finansujących do dopłacenia tego VAT, ale tylko jeśli takie były postanowienia umowy leasingu
- dla leasingobiorców przedawnienie w tym przypadku wynosi jedynie 3 lata, a nie 5

Zaznaczam przy okazji, że taka opinia nawet z najbardziej renomowanej kancelarii (a ta raczej jest okej) nie jest wyrocznią - choć prawdopodobieństwo błędu jest raczej niewielkie.

[wroclawianka]

dostałam taką odpowiedź
uchwała zdn. 08-11-2010naczelnego sądu administracyjnego oznacza ,że obowiązuje ona podatników i organy skarbowe .Oznacza to .iż do refakturowanych składek ubezpieczeniowych należy zastosowac stawkę podatku vat właściwą dla usługi zasadniczej tj leasing . Z tego też powodu w umowie leasingowej nr. ..... powstały dodatkowe koszty bezpośrednio związane z posiadaniem i używaniem przedmiotu laesingu przez Korzystającego .Pozwyże wynika z &7 w za. z & 5.5 Umowy leasingu. Na podstawie zawartej ww.umowy leasingu koszty te zobowiązany jest ponisić Korzystający.

I tyle
Napiszcie czy warto iść z tym jeszcze do prawnika , czy to coś da ?

[WROCLAWIA NKA]

I jeszcze jedno - jedna faktura jest z dnia 24-07-2007 ,czy to jest przedawnienie skoro umowa trwa dalej

[Michał Krupiński]

uchwała zdn. 08-11-2010naczelnego sądu administracyjnego oznacza ,że obowiązuje ona podatników i organy skarbowe .Oznacza to .iż do refakturowanych składek ubezpieczeniowych należy zastosowac stawkę podatku vat właściwą dla usługi zasadniczej tj leasing . Z tego też powodu w umowie leasingowej nr. ..... powstały dodatkowe koszty bezpośrednio związane z posiadaniem i używaniem przedmiotu laesingu przez Korzystającego .Pozwyże wynika z &7 w za. z & 5.5 Umowy leasingu. Na podstawie zawartej ww.umowy leasingu koszty te zobowiązany jest ponisić Korzystający.

Czyli jednak powołali się na umowę leasingu, a nie na ustawę.
Więc pewnie wszystko jest teraz okej - powinni byli to zrobić od razu w tym pierwszym piśmie i sprawa byłaby jasna od samego początku.
Ale skoro zrobili to teraz, to sprawę jakby też wyjaśnia - najwyżej sprawdź jeszcze ten punkt umowy na który się powołują.

Czy iść do prawnika? Ja nie napiszę, że nie albo, że tak. Prawnik może przeanalizować ten zapis w umowie leasingu i zastanowić się czy ten wyrok NSA pod niego podpada.
Ale zakładam, że raczej podpada, bo tak konstruowane są umowy leasingu, żeby uwzględnić również i tego typu przypadki - czyli zmieniające się interpretacje prawa.

I jeszcze jedno - jedna faktura jest z dnia 24-07-2007 ,czy to jest przedawnienie skoro umowa trwa dalej

Stronę wcześniej znajdziesz dyskusję na temat tego, że w leasingu przedawnienie powinno być liczone od dnia zakończenia umowy.
Choć pisał też kolega, który był innego zdania.

[wroclawianka]

Witaj , wysłałam właśnie zapytanie do banku w sprawie przedawnienia zobaczymy co napiszą . Jutro czytam umowę ale najpierw muszę ją znaleźć

[wroclawianin]

jak znajdziesz umowe, to przytocz zapis, na ktory sie powoluja. Nie jestem wrozka, ale w wiekszosci przypadkow mowa jest o zmianie obowiazujacych przepisow. Uchwala NSA nie zmienia jakichkolwiek przepisow, tylko "precyzuje" interpretacje przepisow nadal obowiazujacych. Jesli powoluja sie na ta uchwale to znaczy iz uznaja iz takie jest i bylo prawo. Oni zas jako firma leasingowa zle to prawo interpretowali do czego sie zreszta przyznaja piszac do ciebie. I to moim zdaniem jest do udowodnienia. Ustalilismy zatem ze od 2007 wprowadzali cie w blad oferujac tansza usluge niz np moglas kupic u konkurencji, byc moze nieswiadomie, ale z pewnoscia ze swojego niedbalstwa. Zwlaszcza ze na rynku analogiczne uslugi u innych finansujacych objete byly VAT. Nie byla to zatem powszechna praktyka ale wlasna interpretacja przepisow, jak widac bledna.

Niech wskaza Ci w umowie zapis w ktorym w przypadku gdy firma leasingowa zle zinterpretuje funkcjonujace i nie zmieniajace sie w czasie umowy leasingu przepisy podatkowe ma ona prawo obciazyc ciebie kosztami tych blednych interpretacji jesli spowoduja koniecznosc doplaty podatku nalozony przez US na firme leasingowa. Jesli swiadomie zgodzilas sie na taki zapis to im zaplac.
Mozesz im rowniez zasugerowac wprowadzenie promocji polegajacej na wystawianiu wszystkich faktur bez vat - beda najtansi na rynku, a w przyszlosci powolaja sie na zapisy z umowy ze sie pomylili albo zartowali. Jesli takie maja zapisy to moze nie ma sensu sie z nimi wiazac w przyszlosci.

Poza tym moim zdaniem przedawnienie biegnie od daty FV, a nie od konca umowy.

[Michał Krupiński]

jak znajdziesz umowe, to przytocz zapis, na ktory sie powoluja. Nie jestem wrozka, ale w wiekszosci przypadkow mowa jest o zmianie obowiazujacych przepisow.

Nie wiem jaka jest "większość przypadków", ale podam przykład Pekao Leasing, bo chyba o tej firmie mowa.
Kluczowy fragment znajduje się na końcu cytatu:

§ 18. 1. W przypadku zmian przepisów podatkowych pociągających za sobą dodatkowe opłaty lub ciężary obciążające Finansującego w związku z Umową Leasingu, a także powstania i poniesienia przez Finansującego dodatkowych kosztów związanych z dostawą i/lub nabyciem Przedmiotu leasingu (w szczególności: zmian ceny nabycia określonych w § 9 OWUL, różnic kursowych, opłat bankowych, wzrostu rzeczywistych kosztów finansowania w przypadku, gdy termin płatności pierwszej raty wynagrodzenia, nie będącej opłatą wstępną przypada po upływie miesiąca od dnia zapłaty części lub całości ceny Przedmiotu leasingu określonej z Dostawcą w umowie sprzedaży lub fakturze, itp), Opłaty leasingowe zostaną zmienione - zwiększone lub zmniejszone - odpowiednio do takiej zmiany, na zasadach określonych w § 9 OWUL. W okresie trwania Umowy Leasingu, po odbiorze Przedmiotu leasingu przez Korzystającego, w przypadku udokumentowanego wzrostu kosztów finansowania Umowy Leasingu, Finansujący ma prawo do podwyższenia Opłat leasingowych proporcjonalnie do takiej zmiany. W takich przypadkach Korzystający wyraża zgodę na rekalkulację opłat i odpowiednią zmianę Harmonogramu opłat.
2. W przypadkach określonych w ust. 1 Korzystający zostanie powiadomiony pisemnie o zmianie wysokości opłat poprzez przekazanie nowego Harmonogramu opłat. Nowy Harmonogram opłat jest wiążący dla stron, stanowi integralną część Umowy Leasingu oraz nie wymaga odrębnej (dodatkowo) akceptacji Korzystającego.
3. Postanowienia ust. 1 i 2 stosuje się również w przypadku zmiany interpretacji przepisów dokonanych przez organa podatkowe i celne, jeżeli mają one bezpośredni wpływ na wysokość opłat.

Z tego co pamiętam, to nie tylko Pekao zastrzegło sobie zmiany w przypadku zmiany interpretacji przepisów, ale możliwe, że jest to mniejszość - nie wiem - nie czytałem wszystkich OWULi pod tym kątem.
Aha - powyższy fragment jest z OWULu w miare świeżego - nie wiem jak było w Pekao w 2007 roku i wcześniej.

Oczywiście jak najbardziej warto zwrócić się do leasingodawcy, który przysłał korekty o wskazanie konkretnego zapisu umowy/OWUL.

Ustalilismy zatem ze od 2007 wprowadzali cie w blad oferujac tansza usluge niz np moglas kupic u konkurencji, byc moze nieswiadomie, ale z pewnoscia ze swojego niedbalstwa.

Firmy leasingowe zrobiły wszystko co mogły, żeby upewnić się, że postępują słusznie. Miały wyrok SN, który co prawda pośrednio, ale jednak dotyczył tej sprawy, miały wreszcie setki interpretacji Ministerstwa Finansów. Niektóre firmy leasingowe nie tylko same o nie występowały, ale często prosiły swoich dobrych klientów, żeby dodatkowo o nie występowali.

Faktem jest jednak, że część firm leasingowych była jeszcze bardziej przezorna i nie refakturowały tylko wystawiały przez zewnętrzne agencje ubezpieczeniowe bezpośrednio na leasingobiorcę, co w ogóle eliminowało problem.

Nie zmienia to jednak faktu, że to polskie Ministerstwo Finansów wprowadzało wszystkich w błąd przez wiele lat!
A teraz czerpie korzyści z tego, że w ten błąd wprowadzało, bo odbiera zaległości razem z odsetkami!
Są to metody BANDYCKIE! Problem polega na tym, że pozwala na nie prawo! Czyli jest to jakby usankcjonowane złodziejstwo niestety!
To nie dotyczy zresztą tylko tego przypadku, ale wielu bardzo podobnych spraw!

Zwlaszcza ze na rynku analogiczne uslugi u innych finansujacych objete byly VAT. Nie byla to zatem powszechna praktyka ale wlasna interpretacja przepisow, jak widac bledna.

To ja poproszę uprzejmie o przykłady.
Bo tam gdzie ubezpieczenie było np. doliczane do rat leasingu, to oczywiście, że VAT był doliczany.
Ale jeśli jakiś leasingodawca tylko refakturował zwykłą polisę, to stosował zwolnienie. Jeśli jestem w błędzie, to proszę o przykłady.

Poza tym moim zdaniem przedawnienie biegnie od daty FV, a nie od konca umowy.

Ja jestem innego zdania, ale jak widać - nawet w tej dyskusji- opinie są różne - dobrze będzie się upewnić.

[Spayker]

Ustalilismy zatem ze od 2007 wprowadzali cie w blad oferujac tansza usluge niz np moglas kupic u konkurencji, byc moze nieswiadomie, ale z pewnoscia ze swojego niedbalstwa.

To można też powiedzieć, że z niedbalstwa leasingobiorca skorzystał z oferty z błędem podatkowym- a może nawet świadomie jeżeli rzekomo u konkurencji było inaczej.
Bezsensu takie przepychanki.