Leasing z kratką - umowa teraz odbiór po Nowym Roku - luka?

[Hoover]

Zmienia to tyle, że podtrzymane jest napięcie a na termin 1.01.2011 nie ma żadnych szans. To dopiero założenia do projektu, a gdzie sam projekt, gdzie prace w komisjach, gdzie głosowania w sejmie i senacie, czas dla prezydenta, ogłoszenie w Monitorze, vacatio legis.

W grudniu już są święta do końca roku Sejm ma zaplanowane jeszcze tylko 3 posiedzenia.
Zwróćcie uwagę, że w komunikacie CIR nie ma nawet daty 1.01.2010 tylko jest podane, że ograniczenie ma obowiązywać w latach 2011-2013.

[woyciech74]

Zgadzam się. To jest dopiero zasygnalizowanie tematu i zwykły dupochron żeby ktoś nie wyciągnął że temat przeleżał prawie pół roku. Takie założenia to można było skonstruować w sierpniu.
Pewno nie zdążą ale trzeba być czujnym.

[Tomasz Piotrowski]

Ja nie wiem jaki jest sens wprowadzania tego na 2 lata albo 1,5 roku?
W pierwszym roku po wprowadzeniu będzie bezruch, bo wszyscy kupią i wyleasingują samochody wcześniej, a w drugim roku będą już czekać na wygaśnięcie przepisów.

Jak budżet ma na tym rzekomo zarobić to ja nie wiem.

[Prezes]

Jak budżet ma na tym rzekomo zarobić to ja nie wiem.

Na paliwie - to oczywiste

[Matti]

Ale mi komunikat: "pragniemy ogłosić, iż w 2011 roku spadnie śnieg. Gdzieś na pewno spadnie..."

Biorę na własną klatę moją pewność, że nie wcześniej, jak pierwszy kwartał 2011. Jak będzie wcześniej, to najwyżej mnie zlinczujecie

[Michał Krupiński]

Słuchałem przed chwilą konferencji prasowej Donalda Tuska - odniósł się na niej do sprawy likwidacji "kratek".

Cóż - różne argumenty ze strony urzędników i polityków opowiadających się za likwidacją już słyszałem, ale przyznam się, że tak szujowatej nie słyszałem dawno.

Pan premier sprowadził to po prostu do walki z nieuczciwością i cwaniactwem - podał przykłady Mercedesów i Cayennów z kratką.
Problem w pewnym momencie sprowadził do tego samego mianownika co walkę z dopalaczami. Czyli, że w sumie mógłby mu ktoś zarzucić, że walcząc z dopalaczami walczy z przedsiębiorczością - czyli tak jakby to było to samo.
Wręcz uzasadniał to tak, że to wszystko dla dobra drobnych przedsiębiorców...


Polecił bym panu premierowi, żeby sobie sprawdził ile jest tych Mercedesów i Porsche w Polsce i dodał że ich właściciele mają szereg innych instrumentów i możliwości, żeby sobie dowolnie unikać podatków.
To tak naprawdę dla drobnych przedsiębiorców, którzy pomimo wszelkich kłód pod nogi jakoś wiążą koniec z końcem jest to jedna z niewielu możliwości, żeby sobie ulżyć!

Do tego ulżyć w sprawie zasranego VAT, który co do definicji powinien być w pełni odliczalny, a czego jakiś czas temu zabroniono!

Populizm w najczystszej postaci.

[Matti]

Argumentacja Pana Premiera godna "podziwu" Skoro szef rządu ma takie zdanie, to czego wymagac od reszty jego wspołpracowników i urzędników? Żałosne i bardzo, bardzo przykre. Po takich słowach rośnie frustracja

[Tomasz Piotrowski]

Populizm w najczystszej postaci.

No co wsłuchuje się w głos ludu.

[Michał Krupiński]

A tu dowód na to co napisałem wcześniej:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... ctwem.html

Populizm - to naprawdę najdelikatniejsze słowo jakie przychodzi mi do głowy.

[docktor]

"Tam nikt jajek z hurtowni na targ nie przewoził"

Poziom mniej niż zero